Najnowszy wywiad z Samem Altmanem roznosi się echem po wszelkich portalach branżowych i nie tylko. Po raz pierwszy mamy zaprezentowaną spójną wizję dotyczącą dalszego rozwoju Open AI, ale także strategię w kontekście rywalizacji z Google. Altman prezentuje ciekawą wizję, według której wyszukiwarki bazujące na modelach językowych miałyby spowodować absolutną rewolucję w obecnym sposobie korzystania z sieci. Poniżej prezentujemy najciekawsze fragmenty wywiadu i analizujemy ich znaczenie w kontekście SEO i SEM!
Pierwszy taki wywiad z CEO Open AI, Samem Altmanem
W rozmowie z Lexem Friedmanem, przeprowadzonej w formie wyczerpującego podcastu, Sam Altman dzieli się swoją wizją tego, jak będzie wyglądać przyszłość wyszukiwarek internetowych i sposobów wyszukiwania treści. To pierwszy tak szeroki wywiad, którego CEO Open AI udzielił od czasu upublicznienia ChatGPT w formie otwartego dostępu pod koniec 2022 r. W wywiadzie Altman zdradza szczegóły dotyczące strategii firmy w związku z postępującą rywalizacją z Google, jak również w zakresie strategicznego partnerstwa z Microsoftem.
Open AI nie będzie budować “nowej wyszukiwarki”
Czy Open AI ma aspirację do stworzenia nowej, lepszej wyszukiwarki treści, która zastąpiłaby Google? Mniej więcej w taki sposób jawi się pierwszy pytanie, które słyszy prezes Open AI. Na pytanie, czy Open AI zamierza tworzyć nową wyszukiwarkę, odpowiada, że to byłoby “nudne”. I tłumaczy, że Google zapewnia utarty schemat procesu wyszukiwania, polegający na przeplatającej się mniej więcej stałej liczbie reklam i wyników wyszukiwania w formie linków.
Open AI nie jest zainteresowane ani tworzeniem nowej wyszukiwarki, ani implementowaniem szczegółowych zmian do już istniejącej. Zamiast tego lepiej skoncentrować się na nowym sposobie wyszukiwania informacji. Altman podkreśla, że ChatGPT już teraz jest nową formą wyszukiwania informacji, bo z danych firmy wynikać ma jasno, że wielu użytkowników zastępuje w ten sposób tradycyjne wyszukiwarki, jak Bing i Google Search.
Świat nie potrzebuje drugiego Google’a
Altman rozwinął swoją myśl dodając, że potrzebna jest kompletna zmiana sposobu, w jaki wyszukujemy informacji na taki, który bardziej pasuje do naszych realnych preferencji. Wyzwaniem nie ma być myślenie, “jak lepiej zrobić pracę od Google, która polegaja na dostarczeniu 10 najlepszych stron do obejrzenia”, ale sprawienie jak łatwiej umożliwić znalezienie potrzebnych informacji.
Wiele zespołów próbowało dotąd stworzyć narzędzia alternatywne względem Google Search. Oprócz wspomnianego Binga wymienić można chociażby Duck Duck Go, Yahoo, Ask, Brave, Baidu, Yandex, Infinity Search, Qwant czy StartPage. Większość z tych projektów albo nie ma powodzenia, albo w jakimś zakresie ma wymiar regionalny i polityczny (np. Yandex i Baidu).
Wizje Altmana są jednak marketingowo typowe dla wielkich, rewolucyjnych korporacji IT. Zaznacza on, że celem Open AI nie jest stworzenie lepszej wyszukiwarki, tylko stworzenie alternatywy, która będzie zapewniała to, co wyszukiwarka, nie będąc wyszukiwarką. I że będzie to robić jeszcze lepiej z perspektywy użytkownika.
Hybryda LLM i wyszukiwarki?
W trakcie rozmowy prowadzący podcast wspomniał również o współpracy z Microsoft. To ostatecznie kluczowy partner strategiczny Open AI, który otrzymuje wsparcie zarówno dla Microsoft Bing, jak i Microsoft Copilot. Wcześniej zarysowane wizje zderzyły się nieco ze ścianą, bo Altmanowi wyraźnie zabrakło konsekwencji. Mówiąc o wyszukiwarce Google podkreślał, że tworzenie alternatywnych narzędzi jest “nudne”. W temacie Microsoftu zapewniał za to, że “fajnym rozwiązaniem byłoby uzyskanie przecinania się dwóch światów: LLM’ów i wyszukiwarek internetowych”. Jego zdaniem ten moment jeszcze nie nastąpił, a może mieć bardzo interesujące rezultaty.
Dystopia systemów reklamowych wspieranych przez A.I.
Wsparcie systemów reklamowych technologią LLM zdaniem Altmana jest mocno dystopijne. System, w którym duże modele językowy przetwarzałyby i selekcjonowały zapytania dalej do algorytmów decydujących w zakresie wyświetlenia takich lub innych reklam, miałby być pozbawiony elementarnego zaufania i sprawiedliwości.
Nawiasem jednak warto jednak dodać, że wbrew twierdzeniom Altmana nie potrzeba sztucznej inteligencji, aby stworzyć mechanizmy selekcjonowania reklam składające się z wielu atrybutów. To właśnie robi Google ze swoimi reklamie w wyszukiwarce, Facebook z Facebook Ads itd.
Prezes Open AI tłumaczy jednak swoje podejście po raz kolejny poprzez prostą komparatystykę z Google. Zauważa, że ChatGPT jako model oparty na subskrypcji może być postrzegany jako bardziej godny zaufania niż wyszukiwarka internetowa, która jest oparta na reklamach. Wprowadził też pomysł, że sztuczna inteligencja sugerująca użytkownikom wypróbowanie konkretnego produktu może budzić pytania, czy rekomendacja była wynikiem wpływu reklamy czy była najlepsza dla użytkownika.
W istocie takie postawienie sprawy, choć oczywiście stronnicze, ma sens. Według najnowszych badań socjologicznych użytkownicy znacznie bardziej ufają rozwiązaniom opartym na A.I., niż wyszukiwarce (skądinąd to także tłumaczy wszędobylstwo tych dwóch liter w nazwach różnych produktów). Altman dodaje, że słusznie bądź nie, ale wielu użytkowników faktycznie nie ma zaufania do Google Search, ponieważ jest kojarzona z “reklamami” i “spamem SEO”.
Przyszłość ChatGPT: subskrypcje czy ukryte reklamy?
W pewnym momencie wywiadu Friedman pyta swojego gościa o przyszły model finansowania ChatGPT. Tu również pojawia się kolejna niekonsekwentność, która może dawać do myślenia. Z jednej strony Altman stanowczo stwierdza, że nienawidzi reklam jako wyboru estetycznego. Mówi, że “reklamy musiały pojawić się w internecie z różnych powodów, żeby go rozwinąć, ale jest to tylko trend chwilowy”.
Płatność za ChatGPT w ramach modelu subskrypcyjnego ma być rozwiązaniem uczciwszym. Gwarantuje ono, że odpowiedzi, które otrzymują użytkownicy, są najlepsze z możliwych, a nie kształtowane przy udziale reklamodawców. Jednocześnie dostrzega jednak, że “na pewno istnieje jednostka reklamowa, która ma sens dla LLM’ów i zapewnia jakiś sposób na uczestnictwo w strumieniu transakcji w sposób bezstronny, który jest akceptowalny”. To chyba w jasny sposób udowadnia, że Open AI jak najbardziej jest otwarte na stosowanie systemów reklamowych w obrębie ChatGPT i potencjalnie innych rozwiązań. Pytanie tylko: jakie będą to systemy?
Użytkownik musi przestać być produktem
Trzeba dążyć do stworzenia takiego systemu wyszukiwania informacji, w którym użytkownik przestaje być produktem. Altman postuluje, aby znaleźć alternatywne rozwiązania, które nie bazują na wszechstronnej analizie i śledzeniu użytkowników. Dzisiaj na potrzeby targetowania reklamowego, kampanii remarketingowych itd. użytkownik jest śledzony przez algorytmy systemów reklamowych praktycznie wszędzie. Korzystają z nich wyszukiwarki, strony internetowe, media społecznościowe, a konsekwencją są lepiej dostosowane reklamy.
Według Altmana w erze systemów opartych na A.I. takie podejście nie powinno już występować. Model biznesowy oparty na płatnościach ma być uczciwszy i wspierać świadome decyzje użytkowników, a nie żerować na udostępnianych przez nich informacjach.
Kim właściwie jest Sam Altman?
Ciekawe światło na treści udzielone w wywiadzie rzuca sama biografia Sama Altmana. W 2015 r., wspólnie m.in. z Elonem Muskiem, Altman zakłada Open AI, firmę, której statutowym celem jest “rozwój sztucznej inteligencji dla dobra ludzkości”. Przedsiębiorstwo szybko uzyskuje ogromne dofinansowania z sektora prywatnego. W 2018 r. mamy do czynienia z ogromnymi roszadami. Wówczas pokład opuszczają czołowi deweloperzy i udziałowcy, włącznie ze wspomnianym Muskiem. W tym samym roku Open AI nawiązuje współpracę z Microsoftem, a według przecieków profil firmy ma być teraz nastawiony na zysk.
W listopadzie 2023 r. Altman przestaje być CEO Open AI na skutek przegłosowanej przez zarząd dymisji. Głównym zarzutem zarządu jest nieszczerość Altmana. Decyzja spotkała się jednak z silnym sprzeciwem środowiska, które głosami ponad 700 pracowników studia publicznie zażądało przywrócenia Altmana na stanowisko. Pod koniec tego samego miesiąca Altman powrócił. Sceptycy wskazują jednak na jego bardzo silne powiązania z Microsoftem, który zaczyna coraz silniej oddziaływać także na politykę wewnątrz Open AI.
Wywiad z CEO Open AI – podsumowanie
Wywiad z Altmanem jest niezwykle tendencyjny i niespójny. Mamy zaprezentowaną utopijną wizję najbardziej zaawansowanej technologii, która jednocześnie nie ma zbierać danych o użytkownikach, nie wykorzystywać ich do targetowania, nie mówiąc już o systemach reklamowych. Model subskrypcyjny można cenić, ale nikt nie powiedział, że jest to model przyszłościowy. Co więcej, nigdy nie będzie sytuacji, w której każdy użytkownik zainteresowany taką technologią zdecyduje się na jej zakup. Pytanie o dystopijne systemy reklam oparte na A.I. nie powinny mieć brzmienia, czy jest to kierunek, w którym zmierzamy, ale powinny dotyczyć tylko polityki Open AI.
Z wywiadu wyłania się też ciekawszy wywód dotyczący relacji między Open AI a Google. Altman nie mówi tego bezpośrednio, ale sugeruje, że OpenAI buduje wyzwanie dla Google’a. Stwierdza, że realna alternatywa dla Google Search jeszcze nie powstała, bo celem nie jest tworzenie nowej wyszukiwarki, która działa mniej więcej tak samo, ale zaproponowanie użytkownikom zupełnie innego sposobu wyszukiwania informacji w sieci. To, co Altman zaproponował, to ogólna wizja wyszukiwarki opartej na sztucznej inteligencji, która nie komercjalizuje i nie sprzedaje reklamodawcom działań użytkowników.