Sztuka oszczędzania i zarabiania: jak Vinted zmienia nasze podejście do modowego świata?

Pewnego wieczora, w jednym z barów w Wilnie, dwoje znajomych wpada na pomysł na biznes, który po kilku latach czyni z nich miliarderów. Brzmi jak scenariusz filmu, prawda? A właśnie tak zaczęła się historia Vinted – jednej z największych obecnie platform do sprzedaży i zakupu odzieży z drugiej ręki. W jaki sposób z szalonego pomysłu zrodzonego przy piwie Vinted przerodziło się w dochodowy biznes? Jak działa Vinted i czy można nim więcej zaoszczędzić czy zarobić? I w jaki sposób w to wszystko wpisuje się filozofa zrównoważonego rozwoju i mody cyrkularnej? Prześledźmy losy Vinted od Litewskiej strony internetowej do międzynarodowej platformy, a także przeanalizujemy, kto dzięki niej oszczędza, a kto zarabia – i czy na pewno mamy tu na myśli użytkowników, czy może jednak twórców platformy?

Jak powstał Vinted? Historia firmy niczym z amerykańskiego filmu

Mamy rok 2008, Wilno, Litwa. Przy stoliku w jednym z pubów rozmawia dwoje młodych ludzi – Milda Mitkute i Justas Janauskas. Milda Mitkute żali się, że jej garderoba pęka w szwach i dzieli się ze swoim znajomym pomysłem na rozwiązanie tego problemu. Jeszcze wtedy nie wiedzą, że za kilka lat, szalony pomysł dzielenia się z innymi osobami zasobami swojej garderoby stanie się niezwykle popularny w wielu krajach i przemieni się w wielomiliardowy biznes. Zacznijmy od początku. Milda Mitkute jest 21-letnią studentką, która po przeprowadzce do Wilna odkryła, że jej ubrania zdecydowanie nie mieszczą się w garderobie, jednak ma pomysł na rozwiązanie tego problemu. Dzieli się nim z 24-letnim kolegą Justasem Janauskasem, programistą. Tak właśnie powstaje strona internetowa Vinted, na której użytkownicy po zalogowaniu, mogą sprzedawać i kupować ubrania innych użytkowników.

Vinted - strona główna

Kolejnym krokiem do sukcesu Vinted było stworzenie w 2012 roku aplikacji mobilnej Vinted. Okazało się, że już po kilku dniach z aplikacji korzystało ponad 30% użytkowników. Uruchomienie aplikacji okazało się strzałem w dziesiątkę – aktualnie aplikacja Vinted ma ponad 50 mln pobrań! A społeczność skupioną wokół Vinted szacuje się na około 75 mln użytkowników.

Dziś siedziba Vinted nadal mieści się tam, gdzie powstał jej zamysł, czyli w Wilnie. Jednak już dawno firma ta przestała działać tylko na terenie Litwy, oddziały zamiejscowe znajdują się w Berlinie, Pradze, Utrechcie i Amsterdamie. Z dwuosobowego start-upu Vinted przerodziło się w firmę zatrudniającą około 1000 osób. Vinted prężnie działa w 16 krajach: w Hiszpanii, Luksemburgu, Francji, Belgii, Niemczech, Holandii, Czechach, Austrii, Polsce, Słowacji, Litwie, Włoszech, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i USA.

Jak sprzedawać i kupować na Vinted?

Żeby sprzedawać na Vinted nie trzeba przebyć żadnych skomplikowanych procedur. Wystarczy zarejestrować się, aby utworzyć konto na portalu. Możemy zrobić to na kilka sposobów:

  • rejestracja przez e-mail – podajemy imię, nazwisko, nazwę profilu, adres e-mail i hasło
  • logowanie przez Facebook
  • logowanie przez Google
  • logowanie przez konto Apple

Tworząc profil możemy dodać swoje zdjęcie, możemy też napisać o sobie kilka słów. Jest to zgodne z założeniami Vinted – teoretycznie celem twórców platformy, jest stworzenie międzynarodowej społeczności, która będzie wymieniać się ubraniami, akcesoriami i wszystkim co jednym zalega w szafach, a drugim może się przydać. Profil tworzą także komentarze, które zostawiane są przez sprzedających i kupujących po przeprowadzonej transakcji. System ocen użytkowników (za pomocą gwiazdek i komentarza) umożliwia weryfikację sprzedających – wówczas możemy być spokojni, że osoba, z którą zawieramy transakcję jest godna zaufania, wysyła kupione produkty, a stan oferowanych rzeczy jest zgodny z opisem.

Trzecią zakładką naszego profilu jest „szafa”, czyli wszystko to, co wystawiamy na sprzedaż. Oferowanie przedmiotów na sprzedaż nie jest obowiązkowe, wielu użytkowników wykorzystuje Vinted tylko, jako platformę zakupową.

Vinted - strona główna

Jeżeli mamy zamiar nie tylko kupować, ale i sprzedawać na Vinted, wówczas musimy uzupełnić dane dotyczące numeru konta, na które będziemy wypłacać środki uzyskane ze sprzedaży. Oczywiście nie jest to obowiązkowe – Vinted oferuje nam opcję portfela Vinted, w którym gromadzone są środki. Użytkownik może wykorzystać je na przykład na zakupy na platformie lub promowanie swojej szafy (ale o tym za chwilę).

Silną stroną Vinted jest duża intuicyjność obsługi aplikacji oraz strony internetowej. Poruszamy się po niej, jak po dobrze zaprojektowanym sklepie online. W szczególności aplikacja mobilna zasługuje na pochwałę. Jest przejrzysta i wygodna w korzystaniu. Wszystkie przedmioty wystawione na sprzedaż uporządkowane są zgodnie z kategoriami:

  • kobiety – tutaj mamy jeszcze podkategorie: ubrania, obuwie, torby, kosmetyki, akcesoria
  • mężczyźni – w tej kategorii mamy dodatkowo podkategorie: ubrania, obuwie, akcesoria i dodatki, kosmetyki
  • dzieci – ta kategoria jest bardzo rozbudowana, znajdziemy w niej: ubrania dla dziewczynek, ubranka dla chłopców, zabawki, wózki produkty związane z opieką nad dziećmi, zabawki do jeżdżenia, foteliki samochodowe, meble dziecięce, akcesoria do szkoły
  • dom – tutaj znajdziemy tekstylia, akcesoria i ozdoby, akcesoria stołowe, przedmioty związane z uroczystościami i świętami
  • rozrywka – w tej kategorii znajdziemy gry wideo i konsole, gry i puzzle, muzykę i wideo, książki
  • zwierzęta – artykuły dla psów, kotów, małych zwierząt, z zakresu akwarystyki, dla ptaków i gadów
Vinted - kategorie, widok mobilny

Jak widzicie Vinted już dawno przestało być platformą, na której możecie kupić wyłącznie ubrania. Z okazji swoich 15 urodzin Vinted udostępniło ciekawostki dotyczące platformy, z których wynika, że z kategorii zwierzęta i rozrywka najczęściej kupowanymi przedmiotami są książki i produkty dla psów.

A jak poruszać się po gąszczu ofert? Każda kategoria ma możliwość ustawienia dodatkowych filtrów, m.in. rozmiaru, koloru, marki, stanu w jakim jest przedmiot, zakresu cenowego, koloru, a nawet rodzaju materiału (ten filtr pojawił się w 2023 roku). Do tego możemy jeszcze wybrać sposób sortowania, co dodatkowo ułatwia wyszukiwanie. Tak duże ułatwienia w zakresie przeglądania ofert z pewnością przyciągną i zachęcą do zakupów nawet osoby, które nigdy wcześniej nie kupowały w sklepach typu second hand, ponieważ odstraszał ich brak uporządkowania i ilość czasu, jaką trzeba poświęcić na zakupy. To z resztą znajduje swoje potwierdzenie w raportach publikowanych przez Vinted – co 4 użytkownik tej platformy nigdy wcześniej nie kupował odzieży używanej.

Na karcie zakupu mamy do wyboru opcję „kup teraz” i „zaproponuj cenę”. Ponieważ na Vinted możemy negocjować z użytkownikami i targować się, co dodaje zakupom bardziej personalnego wymiaru a nawet pewnego dreszczyku emocji. Płatności możemy dokonać na kilka sposobów: kartą płatniczą, Google Pay, Przelewy24, Blik.

Vinted - produkty, widok mobilny

Sprzedawanie na Vinted również nie przysparza większych problemów, dzięki dobrze skonstruowanemu formularzowi. Dodając ofertę produktu należy wykonać zdjęcia w dobrym świetle, najlepiej przy świetle naturalnym. Ważne jest by pokazać przedmiot z różnych stron, w tym z przodu, tyłu i z boku. Ważne jest sfotografowanie detali, takich jak logo, metki, zapięcia. Jest to szczególnie ważne, jeżeli sprzedajemy przedmioty znanych marek. Od jakiegoś czasu nad bezpieczeństwem kupujących czuwa także algorytm, którego zadaniem jest wyłapywanie zduplikowanych ofert i automatyczne wstrzymywanie ich publikacji. Oczywiście algorytm ten nie działa do końca idealnie i czasem konieczny jest kontakt z Biurem Obsługi Klienta w celu weryfikacji ręcznej.

Poza zdjęciami do ogłoszenia dodajemy opis sprzedawanego przedmiotu, wybieram kategorię, w jakiej ma się znaleźć, a także stan, kolory i materiał (zalecany). Ustalamy także cenę i rozmiar przesyłki. W momencie, gdy ktoś kupi nasz przedmiot pobieramy etykietę wysyłkową (wcześniej w ustawieniach profilu ustalamy z jakich firm kurierskich chcemy korzystać) i mamy 5 dni na nadanie przesyłki. Pieniądze za zakup trafiają do sprzedającego w momencie, gdy kupujący odbierze paczkę i zatwierdzi, że z przedmiotem jest wszystko w porządku. Warto jeszcze wspomnieć, że za wystawienie przedmiotu nic nie płacimy.

Ochrona kupującego i sugerowane oferty, czyli na czym zarabia Vinted?

Mimo, że Vinted nie pobiera opłat za publikację ofert sprzedażowych na swojej platformie, to korzystanie z portalu nie jest zupełnie pozbawione dodatkowych kosztów – choć część z nich jest w pełni opcjonalna. Pierwszym z nich jest Ochrona Kupującego. Kupując za pomocą przycisku „kup teraz” do ceny produktu zostaje naliczona opłata zwana Ochroną Kupującego. Wynosi ona 2,90 zł + 5% ceny przedmiotu. Opłata ta chroni kupującego w momencie, gdy przedmiot do nas nie dotrze, dotrze uszkodzony lub jego stan znacznie różni się od tego przedstawianego w ofercie. Teoretycznie można dojść do porozumienia z kupującym i kupić przedmiot z odbiorem osobistym lub poza portalem, jednak wówczas nie jesteśmy chronieni przed potencjalnym oszustwem.

W 2023 roku Vinted został ukarany przez UOKiK karą grzywny za niewystarczające informacje przekazywane użytkownikom. W uzasadnieniu możemy przeczytać, że użytkownicy nie zostali w jasny sposób poinformowani o możliwości dokonania transakcji bez Ochrony Kupującego. Jednak portal odwołał się od tej decyzji, a sąd uchylił decyzję UOKiK (zmniejszona została również kara związana z blokowaniem środków pieniężnych i koniecznością weryfikacji tożsamości, o czym też nie było w serwisie wystarczająco jasnych informacji).

Vinted, jak wiele portali umożliwiających sprzedaż osobom prywatnym, również oferuje możliwość płatnej promocji. Użytkownicy mogą promować całą swoją szafę lub wybrane przedmioty. Wówczas ich ogłoszenia znajdą się w części Sugerowane Oferty na stronie głównej, a także na podstronach konkretnych kategorii.

…a czym zarabia użytkownik?

Vinted to miejsce, gdzie można kupić ubrania, akcesoria, książki, gry, kosmetyki i co tylko zapragniecie, za ułamek ceny. Mimo doliczenia kosztów przesyłki i opłaty za Ochronę Kupującego wciąż wychodzi tanio. Do tego można zdobyć (tak, tak, zdobyć, bo kupowanie na Vinted przypomina trochę polowanie) perełki ze starszych kolekcji, które w sklepach są już niedostępne – mi w taki sposób udało się kupić ubrania z archiwalnych kolekcji Nike Icon Clash. Zatem kupujący zarabia nie wydając tak dużo, jakby wydał robiąc zakupy w sklepie.

Zarabiają oczywiście też sprzedający – choć jak pokazują statystyki przedstawiane przez Vinted, 56% użytkowników po prostu chce się pozbyć rzeczy, które zalegają w ich szafach, a chęć zarobku nie jest najważniejsza. Oczywiście poza osobami, które Vinted traktują bardziej jako sposób na posprzątanie szafy bez konieczności wyrzucania dobrych ubrań (59% ankietowanych uznaje to za hańbiące!), na platformie pojawili się użytkownicy, którzy wykorzystują Vinted do rozwijania swoich biznesów (second hand online i outlety). Jednak tutaj uwaga! Od 1 maja 2023 takie platformy jak Vinted, OLX czy Allegro mają obowiązek raportowania wykazu sprzedawców i transakcji (unijna dyrektywa DAC7). Obowiązkiem raportowania nie są objęci użytkownicy, którzy zawarli w roku rozliczeniowym mniej niż 30 transakcji, za których łączy przychód nie przekroczył 2 tys. euro.

Środowisko naturalne – wielki wygrany Vinted

Jak informuje Vinted na swojej podstronie dotyczącej zrównoważonego rozwoju jedną z misji działania tej platformy jest zmniejszenie wpływu przemysłu odzieżowego na klimat. Sposobem na to ma być moda cyrkularna. Zgodnie z jej założeniem ubrania i akcesoria powinny być wykorzystywane tak długo, jak to tylko możliwe. Ma to na celu zmniejszenie ilości odpadów tekstylnych, nadprodukcji odzieży, a także wpływu jaki wywiera produkcja ubrań na środowisko naturalne. Firma Vaayu na zlecenie Vinted przeprowadziła badanie wśród użytkowników tego serwisu. Z raportu wynika, że dzięki zakup używanego produktu zamiast nowego umożliwił ograniczyć emisję średnio o 1,8 kgCO2e. Wpływ na zmniejszenie emisji miało także wykorzystywanie opakowań z recyklingu (kreatywność sprzedających jest w tym zakresie ogromna), a także zamawianie przesyłki do punktu.

Vinted poza możliwością zarobienia na sprzedaży ubrań, których nie nosimy czy kupienia taniej daje użytkownikom coś znacznie więcej. To aktualnie największy popularyzator second handlu, który przekonał, do zakupów przedmiotów z drugiej ręki nawet osoby o innych zwyczajach konsumenckich. Pozostaje tylko pytanie – czy trend na zrównoważoną modę wejdzie za stałe do naszej kultury konsumenckiej i stanie się równie ważny co rynek nowej odzieży?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *