Reklamuj się bez strony internetowej. Google Marketplace z Performance Max

Sprzedaż produktów w sieci nieodłącznie kojarzy się z wymogiem prowadzenia strony internetowej Teraz jednak może się to zmienić. Wszystko za sprawą implementacji Performance Max w module zakupowym Google Marketplace. Zmiana ma umożliwiać sprzedawcom reklamowanie swoich produktów bez konieczności posiadania strony internetowej. Brzmi nierealistycznie? Niekoniecznie, zwłaszcza, że zmiany ewidentnie podyktowane są też kalkulacją ekonomiczną Google. Sprawdzamy, czy taka modyfikacja ma jakiekolwiek szanse na odniesienie sukcesu!

Performance Max dla Marketplace – sprzedaż bez strony www

Google uruchamia kampanie Performance Max w module Marketplaces, co ma być jedną z większych rewolucji, jeśli chodzi o główny moduł sprzedaży Google w 2024 roku. Nadrzędnym celem, jaki stawia sobie Google, jest umożliwienie sprzedawcom reklamowania swoich produktów za pośrednictwem różnych platform handlowych w obrębie Marketplace bez konieczności zakładania i prowadzenia własnej strony internetowej.

Wprowadzenie do kampanii reklamowych Google Performance Max można zobaczyć na stronie Google for Retail na smartfonie
Reklama produktów w Marketplace przy pomocy Performance Max nie wymaga posiadania własnego sklepu i adresu URL.

Konsekwencje takiego rozszerzenia Performance Max mogą być nie do przecenienia, chociaż eksperci podkreślają, że w tym momencie wszystko zależy od tego, czy duże sieci sprzedażowe i platformy handlowe zaadoptują to rozwiązanie. Rozszerzony program reklamowy w Marketplace ma ułatwiać sprzedawcom na głównych platformach e-commerce promowanie swoich produktów w kanałach reklamowych Google.

W oficjalnej dokumentacji Google Ads, w sekcji pomocy, czytamy:

„Performance Max dla Marketplaces ma pomagać dotrzeć do większej liczby klientów i zwiększyć sprzedaż produktów za pośrednictwem platformy handlowej. Po połączeniu konta Google Ads z platformą handlową możesz tworzyć kampanie Performance Max, które przekierowują klientów do twoich produktów tam”.

Jak działa Google Performance Max?

Google Performance Max (PMax) to rodzaj kampanii reklamowej, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do optymalizacji różnych rodzajów reklam na wielu platformach Google, takich jak Google Search, YouTube, Gmail czy sieć reklamowa Google. Usługa funkcjonuje w oparciu o cele biznesowe reklamodawcy, dlatego poziom konwersji i skuteczności kampanii w największej mierze zależy od sposobu operacjonalizacji jej celów.

W przypadku Performance Max unikatowe jest to, że system automatycznie dostosowuje niektóre strategie i alokuje budżet w czasie rzeczywistym, aby osiągnąć jak najlepsze wyniki. Ma to być sposób na maksymalizację efektywności reklamowej poprzez wykorzystanie zaawansowanych technologii i danych, ale ze względu na niedługą historię wciąż jest przedmiotem licznych dyskusji. Efektywność kampanii Performance Max wciąż zależy przede wszystkim od tego, jak dobrze zoperacjonalizujemy cele i jakie elementy ustawimy ręcznie.

Wprowadzenie do kampanii reklamowych Google Merchant Center i Google Performance Max można zobaczyć na stronie Google for Retail na smartfonie
Pomimo szerokiej automatyzacji parametry kampanii reklamowych Performance Max warto ustawiać ręcznie.

Co zmienia implementacja Performance Max do Marketplace?

Najnowsza aktualizacja Google Ads sprawia, że sprzedawcy, którzy oferują produkty na platformach handlowych, zyskują jeszcze więcej możliwości ich reklamowania. Performance Max obejmuje bowiem cały “ekosystem reklamowy”, a więc m.in. reklamy w wynikach wyszukiwania, w module zakupowym, na platformie Youtube i znacznie więcej. Największa zmiana dotyczy jednak tego, że sprzedawcy nie potrzebują już strony internetowej ani nawet konta w Google Merchant Center, aby zacząć swoją sprzedaż.

Dla Google Ads może to być przełom, bo usunięcie niektórych wymagań i rozszerzenie usługi może w praktyce przekładać się na rosnącą liczbę obsługiwanych kont. To z kolei może przekładać się na generowane zyski. Jednocześnie decyzja Google sprzyja dużym sieciom handlowym i platformom online, takim jak np. Amazon.

Jeśli zaś mielibyśmy ekstrapolować potencjalne rezultaty najnowszej modyfikacji na branżę SEO, to złośliwi mogliby doszukiwać się ograniczenia realnego wpływu SEO. Wciąż zyskuje SEM, bo nawet coraz prostsze kampanie powinny być zoptymalizowane ręcznie, przez specjalistów, gdyż natywne ustawienia w wielu przypadkach się nie sprawdzają i drenują budżety reklamowe zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorców. Natomiast popularyzowanie sprzedaży produktów przez Marketplace i rozszerzanie usług inteligentnych reklam bez konieczności posiadania żadnej domeny może prowadzić do tego, że niektórzy będą rezygnować z zakładania i utrzymywania firmowej strony internetowej.

Sprzedaż bez strony internetowej – połączenie konta Google Ads z platformą

Marketplace może być narzędziem maksymalizowania przychodów od sprzedaży. Od lat sprzedawcy kierują płatny ruch z Google na platformy handlowe. Dzięki ostatnim zmianom Marketplace mają być bardziej dostępne natywnie – przy użyciu Google Ads.

Początek sprzedaży nie wymaga ani zakładania strony internetowej, ani nawet posiadania konta w Google Merchant Center. Warunkiem niezbędnym jest za to posiadanie konta Google Ads. Po jego utworzeniu konto należy zweryfikować. Aby wykorzystać potencjał najnowszych zmian, nie należy korzystać z menedżera reklam, ponieważ w ten sposób doprowadzimy do połączenia Google Ads z Merchant Center. Cały proces optymalizacji i śledzenia konwersji obsługiwane jest bezpośrednio przez wybraną platformę handlową.

Najbardziej skomplikowanym etapem jest integracja konta Google Ads z platformą handlową. Parowanie odbywa się przy pomocy dwukierunkowych, potwierdzonych linków. Po udanym przejściu przez cały proces można uruchomić testową kampanię Performance Max z feedem produktowym opcjonalnie dołączyć więcej zasobów dla dodatkowych miejsc docelowych.

Mankamenty Performance Max bez własnego sklepu

Najnowsza zmiana implikuje nowy sposób podejścia do sprzedaży produktów. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę nie tylko z zalet, ale również pewnych mankamentów. Najważniejsze cechy to:

  • Brak wymaganych adresów URL,
  • Brak automatycznie tworzonych zasobów,
  • Brak zasobów wideo,
  • Brak śledzenia konwersji pomiędzy różnymi typami kont Google Ads,
  • Brak trybu NCA,
  • Brak segmentów danych do raportowania odbiorców.
Szczecin, Polska, Centrum Logistyczne Amazon w Szczecinie, Polska w świetle wschodzącego słońca, panorama
Na najnowszej aktualizacji najwięcej skorzystają duże platformy handlowe i zagraniczni producenci – głównie chińscy.

Nowe Performance Max najbardziej wesprze Chiny?

Najnowszy tryb może być korzystny dla osób, które korzystają już z platform handlowych, np. Amazona. Zwłaszcza na rynku amerykańskim nie brakuje strategii polegających na organicznym promowaniu i pozycjonowaniu produktów wystawianych na Amazon. Modyfikacja kampanii Performance Max pozwoli zdobyć większy udział w swoim segmencie rynku.

Nowe Performance Max zdecentralizuje sposób działania reklam związanych z głównymi platformami handlowymi. Rola takich podmiotów, jak Amazon, będzie rosła. Grupą odbiorców, która najbardziej może zyskać na omawianych zmianach, są producenci chińscy. Na rynku amerykańskim stanowią oni około 50% wszystkich sprzedawców. To sprzedawcy, którzy współpracują ściśle z Amazonem, ale nie posiadają zazwyczaj własnych sklepów – ani online, ani – tym bardziej – w formie stacjonarnej.

Wzrost znaczenia chińskich podmiotów w Marketplace może budzić zrozumiałe obawy w kontekście zarówno współczesnych turbulencji na poziomie polityki międzynarodowej, jak i zagrożenia rynkowego dla mniejszych, rodzimych podmiotów. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że z perspektywy Google może nie mieć to żadnego znaczenia. Ostatecznie liczy się opłacalność wprowadzanej usługi.

Koncepcja marketingowa, klawisz Marketplace na klawiaturze
Czy po ostatnich zmianach w PMax Google Marketplace jeszcze bardziej będzie bazować na zagranicznych producentach?

Google Marketplace z ulepszoną kampanią Performance Max – podsumowanie

Performance Max dla Marketplaces to nowy sposób korzystania z reklam Google działający na platformach handlowych. W gruncie rzeczy nowe PMax to znacznie ograniczone kampanie, ale ograniczenia te mogą być korzystne. Chociaż w nowym trybie integracji z Marketplace nie można cieszyć się z bazowych udogodnień Performance Max, takich jak zasoby wideo, śledzenie konwersji pomiędzy różnymi typami kont Google Ads czy tryb NCA, jednocześnie wymagania wstępne do otwarcia takiej kampanii zostały znacznie obniżone.

Najważniejsza zmiana dotyczy sposobu wyświetlania reklam. Nie ma już konieczności posiadania własnej strony internetowej. Sprzedawać i reklamować produkty z Marketplace możemy bez podawania adresu URL. Trzeba jednak pamiętać, że rozwiązanie to dedykowane jest albo dla nowych kont Google Ads, albo dla tych, które nie są obecnie zintegrowane ze sklepem.

Wprowadzenie uproszczonego trybu integracji PMax z Marketplace może być korzystne dla osób, które chcą zautomatyzować sprzedaż bez jednoczesnego zaangażowania w kształtowanie własnych kanałów sprzedaży. Performance Max for Marketplaces może być również dobrym rozwiązaniem dla mniejszych sprzedawców, którzy mają trudności z uzyskaniem zadowalających poziomów sprzedaży przy użyciu standardowych kampanii zakupowych Google.

Wstępnie szacuje się jednak, że pierwszymi największymi beneficjentami zmian w obrębie Performance Max będą chińscy producenci, którzy już teraz stanowią połowę sprzedawców dostępnych na amerykańskim Amazonie (w Polsce ten odsetek również jest spory). Firmy zagraniczne, które i tak nie posiadają własnych kanałów sprzedaży i w całości bazują na współpracy z platformami handlowymi, najbardziej skorzystają na proponowanych zmianach.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *