Atrybuty hreflang są informacjami instruującymi wyszukiwarki, do jakiego języka i regionu należy zaklasyfikować daną stronę. Chociaż znane są w SEO od wielu lat, dziś zauważalnie tracą na znaczeniu. Atrybuty hreflang stają się mniej istotne, rośnie za to waga treści, a Google udoskonala mechanizmy automatycznego wykrywania języka na stronach. Tym samym zmienia się koncepcja wielojęzycznego SEO. Sprawdzamy, czy warto nadal korzystać z atrybutów hreflang i jakie mają znaczenie we współczesnym pozycjonowaniu stron!
Znaczenie atrybutów hreflang dla SEO
Tagi hreflang to używane od samego początku atrybuty HTML, które określają język i region strony internetowej. Pomagają wyszukiwarkom zrozumieć, do jakiej grupy odbiorców skierowana jest treść tak, aby silniki wyszukiwarek kierowały ruch do użytkowników posługujących się danym językiem. Znaczenie tagów hreflang z czasem istotnie traci. Często pojawiają się pytania dotyczące konsekwencji wprowadzenia niewłaściwych tagów hreflang dla strony. Czy dziś, kiedy algorytmy wyszukiwarek potrafią już samodzielnie znacznie lepiej identyfikować rodzaj treści i języka, tagi hreflang są w ogóle ważne?
Na to pytanie postanowił odpowiedzieć Gary Illyes z Google, który wskazuje, że nieprawidłowe tagi hreflang nie muszą bezpośrednio szkodzić stronie pod względem pozycjonowania. Najważniejszym sygnałem dla wyszukiwarki nie jest atrybut HTML, ale rzeczywisty język treści publikowanej na danej domenie. To właśnie treść jest najważniejszym sygnałem, który monitoruje Google Search pod względem trafności oraz dopasowania językowego. Widać zatem dużą przepaść między tym, jak implementacja hreflang przekładała się na pozycjonowanie kiedyś, a w jaki sposób przekłada się dzisiaj.
Niewłaściwa implementacja hreflang bez przełożenia na SEO
Błędy hreflang nie są już tak rygorystycznie oceniane przez Google. Podczas ostatniego odcinka podcastu „Search Off The Record” Gary Illyes wskazał, że chociaż implementacja hreflang wciąż jest ważna, to nie powinna powodować większych problemów w zakresie SEO.
Illyes zauważa, że sam postulował dokładną implementację atrybutów HTML kilka lat temu. Teraz przyznaje jednak, że od tego czasu Google Search przeszło nie lada metamorfozę. Z czasem zdolność wyszukiwarki do katalogowania i przypisywania stronom odpowiednich grup odbiorców znacznie uległa poprawie. Indywidualne określanie parametrów hreflang straciło na znaczeniu, ponieważ faktyczny język treść bardziej przekłada się na trafność wyszukiwania. Tym samym Illyes potwierdza, że błędna implementacja atrybutu hreflang nie musi obniżać pozycji strony. Może być zupełnie neutralna pod względem SEO.
Hreflang? Wszystko zależy od treści
Spośród najważniejszych zmian w wyszukiwarce z ostatnich lat wyróżnić można koncepcję LDCP (Language Demotion Country Promotion). Odpowiada ona za weryfikację treści na stronie w celu przyporządkowania jej do konkretnego języka i kraju. Strony w innym języku, niż ten, którym posługuje się wyszukujący, zostają celowo filtrowane i obniżane w wynikach wyszukiwania. Celem jest dostarczenie informacji ze stron w języku użytkownika, aby proces wyszukiwania był jak najszybszy.
Mechanizm niesie implikacje dla właścicieli stron, których treści nie są jednoznaczne pod względem językowym (bez względu na poprawność stosowania atrybutów hreflang). Jeżeli użytkownik wyszukuje w języku niemieckim, ale trafia na stronę w języku angielskim, taka witryna może zostać obniżona w rankingach wyszukiwania. Potwierdza to, że faktyczny język treści na stronie ma wpływ na trafność wyszukiwania, nawet jeśli tagi hreflang są nieprawidłowo zaimplementowane.
Od dopasowania językowego strony do grupy odbiorców są pewne wyjątki. Sztandarowym przykładem mogą być zapytania językowe: lingwistyczne, językowe, translatorskie. Jednak nawet i w tym przypadku Google dąży do tego, by w miarę możliwości na pierwszych miejscach listy wyszukiwania pojawiały się wyniki rdzenne dla użytkowników. Jeśli więc w Polsce wyszukujemy etymologii słowa obcojęzycznego, polskie portale będą miały dodatnie plusy u Google. Znowu jednak proces ten nie polega na dokładnej analizie hreflang, ale treści opublikowanej na stronie. Algorytmy Google priorytetowo traktują dostarczanie trafnych treści na podstawie języka zapytania.
Rozwój automatycznego wykrywania języka
Atrybuty hreflang są coraz bardziej anachroniczne także w kontekście rozwoju automatycznych mechanizmów detekcji języka. Mają one zmniejszać zależność od atrybutów HTML i innych danych. Automatycznie wyuczone sygnały mają być bardziej niezawodne i wiązać się z mniejszym ryzykiem błędów, o które w przypadku korzystania z atrybutów hreflang nie trudno.
Obecnie jedynie ok. 9% stron internetowych korzysta z adnotacji hreflang na stronach głównych. Powodów może być wiele, ale wśród nich kluczowy jest brak potrzeby. Już teraz bowiem dla większości stron ustawienie tagu hreflang czy jego nie ustawienie nie przynosi istotnych różnic.
Tak niski wskaźnik stosowania atrybutu hreflang na pewno wpływa na dalsze decyzje Google dotyczące alternatywnych metod wykrywania języka i targetowania regionalnego. W miarę rozwoju technologii automatycznego wykrywania języka Google Search może coraz bardziej bazować na wyuczonych procesach, a a atrybut hreflang całkowicie już stracić znaczenie.
W tym przypadku jednak automatyzacja wykrywania języka ma swoje wady. Najbardziej narażeni są właściciele dużych stron językowych, tłumaczeniowych, słowników online itd. Illyes zaznacza w tym kontekście, że rozwiązanie problemu może być udostępnienie właścicielom stron możliwości nadpisania automatycznych detekcji wtedy, kiedy jest to konieczne.
Przygotuj się na SEO wielojęzyczne!
Google stopniowo zmienia podejścia do stron wielojęzycznych, które nie są adresowane do użytkowników z konkretnego regionu. Wciąż aktywna jest koncepcja określana jako wielojęzyczne SEO. Strony powinny dostarczać użytkownikom treści w ich rodzimym języku, ale nie muszą być targetowane wyłącznie do jednego regionu.
Aspekty techniczne związane z wielojęzycznym SEO niegdyś obejmowały przede wszystkim prawidłową implementację atrybutów hreflang oraz zapewnienie wysokiej jakości tłumaczeń. Dziś korzystanie z tagów jest mniej istotne, a akcent przeniósł się właśnie na treść. Chociaż rozwój generatywnej sztucznej inteligencji sprzyja wykonywaniu tłumaczeń masowych, automatycznych, Google bardziej może cenić sobie oryginalne tłumaczenia. Inne techniczne aspekty obejmują strukturę URL, która powinna jasno wskazywać wersję językową strony (np. /en/ dla angielskiego, /pl/ dla polskiego), a także tworzenie map witryny (sitemap) uwzględniających wszystkie wersje językowe.
Tagi hreflang coraz mniej ważne dla Google – podsumowanie
Prawidłowa Implementacja atrybutów hreflang przestaje być tak istotna, jak kiedyś. Błędy w tym zakresie nie będą przekładać się na drastyczne zmiany w wynikach wyszukiwania. Google powoli przesuwa wajchę z interpretacji kodu i danych strukturalnych na zaawansowaną analizę treści. W związku z tym rośnie znaczenie języka i jakości publikacji. To właśnie po analizie treści na stronie Google ma przyporządkowywać podstrony do odpowiednich regionów i grup odbiorców. Atrybuty hreflang mają być obecnie wykorzystywane dopiero w drugiej kolejności. Skuteczność takiego procesu będzie w pełni osiągnięta tylko wtedy, gdy Google dopracuje automatyczne wykrywanie języka, dzięki czemu zmniejszy się potrzeba dokonywania ręcznych adnotacji hreflang. Warto zachować elastyczne podejście i pomimo zmian, o których mówi ostatnio Gary Illyes wciąż stosować atrybuty HTML tam, gdzie jest to potrzebne. Długoterminowo jednak to treść i mogą najbardziej wpływać na kategoryzację językową strony.