Właściwie od wczesnych początków Search Engine podstrony kontaktowe były jednymi z najważniejszych elementów stron internetowych. To właśnie tam znajdują się podstawowe informacje o firmie, których szukają użytkownicy. “O nas” i “Kontakt” to z reguły również jedne z najczęściej klikanych podstron przez użytkowników, którzy wpierw odwiedzają stronę główną. Tymczasem na Reddit mamy kolejną wypowiedź Johna Muellera, która – po raz kolejny – zdaje się dementować pewne utarte mity o SEO. Sprawdzamy, czy strony kontaktowe wciąż są tak ważne dla procesu pozycjonowania!
Podstrony „Kontakt” i „O nas” – najważniejsze elementy strony internetowej od początków Google Search
Na samym początku Google Search wyszukiwarka oceniała każdą podstronę całkowicie indywidualnie. Z czasem znaczenie zaczęły mieć elementy, które dzisiaj zaliczamy do kanonów pozycjonowania onsite i od których czasem nawet zaczynamy odchodzić. Mowa o takich elementach, jak odpowiednia hierarchia stron, linkowanie wewnętrzne, słowa kluczowe, nagłówki, znaczniki meta, a także znaczniki schema.
W tym początkowym okresie kształtowania się wyszukiwarek wytworzyły się też pewne koncepcje, które są z nami do dziś. Doskonałym tego przykładem jest znaczenie przypisywane stronom informacyjnym: “Kontakt” i “O nas”. Wiarygodność witryny jest istotnym czynnikiem w rankingu wyszukiwarki. Dobrze opisana sekcja „O nas” odgrywa kluczową rolę, bo sprzyja wiarygodności całej firmy; jest wyrazem otwartości i profesjonalizmu. Podobnie można powiedzieć o stronie “Kontakt”. To właśnie ta podstrona, która zazwyczaj ma najwięcej kliknięć od użytkowników, którzy trafili bezpośrednio na stronę główną z linka zewnętrznego bądź wyszukiwania organicznego.
Google doskonale zdaje sobie z tego sprawę i właśnie dlatego od lat traktuje te dwie podstrony priorytetowo. O ile z perspektywy UX jakaś sekcja kontaktu jest zawsze konieczna, o tyle podstrona “O nas” niekoniecznie. Jednak przeświadczenie o tym, jak istotne są to strony, jest tak powszechne, że nie tylko kurczowo trzyma się go większość agencji SEO, ale nawet wszelkie motywy dla CMS, np. WordPressa, mają już wstępnie zaprojektowane obydwie podstrony.
Czy strony kontaktowe nadal są istotne?
Łyżkę dziegciu do rozmowy na temat istotności stron kontaktowych dolał ostatnio John Mueller. Udziela on, jak zwykle zresztą, dość zaskakującej odpowiedzi na pytanie, czy strony “O Nas” i “Kontakt” nadal mają tak duże znaczenie z perspektywy SEO.
Pytania zadała Jaclyn Brandt, która informowała, że próbuje w agencji przekonać jedną z firm, dla której wykonuje zlecenie, do umieszczenia strony kontaktowej i sekcji “O nas” w witrynie. Strona jest katalogiem online / blogiem niszowego sportu, ale prowadzonym przez firmę, która zajmuje się e-commerce. Powstała dyskusja na temat tego, czy takie sekcje są w ogóle wymagane. Wpierw Mueller odpowiedział pytaniem, czy takie zmiany mają być wprowadzone ze względu na preferencje użytkowników i czy oni widzą taką potrzebę. Brandt stwierdziła, że chcą to zrobić, ponieważ słyszeli, że tego typu podstrony są bardzo ważne dla Google’a.
John odpowiedział na to następująco:
„Mogę sobie wyobrazić dobre powody, dla których niektóre strony powinny mieć tego rodzaju strony, ale po podwójnej weryfikacji, nie ma niczego w naszej dokumentacji dla deweloperów wyszukiwarek, co sugerowałoby, że jest to konieczne”.
Co dokumentacja Google mówi o stronach kontaktowych?
Pytanie dotyczące ważności stron “O nas” i “Kontakt” zostało postawione w odpowiednim czasie. Jesteśmy w trakcie największej aktualizacji przynajmniej ostatnich dwóch lat (March Core Update), która potrwa do początku maja. Google bardzo aktywnie modyfikuje ostatnio swoją politykę, np. politykę antyspamową, ale także oficjalne wytyczne dla deweloperów. Z uwagę przyglądamy się też temu, jak wiele czynników wcześniej uznawanych za istotne pod względem SEO w ostatnich czasach ulega dewaluacji.
Zgodnie z wytycznymi Search Quality Raters Guideline w określaniu jakości strony oceniający muszą być pod uwagę parametry E-E-A-T. O grafach wiedzy E-E-A-T (w praktyce od roku: N-E-E-A-T-T) pisaliśmy wielokrotnie. W tym kontekście pracownicy Google oceniający strony internetowe muszą brać pod uwagę doświadczenia twórcy / firmy, poziom profesjonalizmu i ekspertyzy, autorytet i transparentność.
W wytycznych jest jednak jedno nadrzędne zastrzeżenie. Żadne z powyższych kategorii nie mogą być uznane za zaliczone przez oceniających, jeśli na stronie internetowej nie ma dokumentacji dotyczącej tego, kto jest odpowiedzialny za witrynę. To zaś, kto jest za witrynę odpowiedzialny, znajdziemy najczęściej właśnie w sekcji “Kontakt”, ew. także w stopce.
Mamy zresztą też dokładny zapis, który to precyzuje: “Oceniający stronę określają ocenę jakości strony przez (…) przejrzenie dostępnych informacji na temat strony internetowej i jej twórcy. Powinno być jasne, kto jest odpowiedzialny za stronę internetową i kto stworzył treść na stronie, nawet jeśli pod pseudonimem lub nazwą użytkownika”.
Google wymaga, ale nie precyzuje. Czy konieczne jest stosowanie podstron „Kontakt” i „O nas”?
John przekonuje, że obecność dwóch omawianych podstron nie jest warunkiem rankingowym i nigdzie, w żadnej dokumentacji Google, nie ma o tym słowa. To prawda. John nie mówi jednak tego, że w pozostałej części wytycznych mamy opisane wymogi związane z grafach wiedzy E-E-A-T, które określają różne obowiązki właścicieli stron internetowych, w tym obowiązki informacyjne. Wpływają one nie tylko na ostatni człon akronimu, Trust, ale przede wszystkim na cały proces oceny. Jeżeli strona nie posiada takich informacji, oceniający nie może jej zaliczyć i w najlepszym wariancie przesyłane jest ostrzeżenie.
Z drugiej strony faktem jest to, że Google nie wymusza na właścicielach w oficjalnej dokumentacji tworzenia osobnych podstron “Kontakt” i “O nas”. Wymaga za to, aby na stronie znajdowały się jakieś informacje o firmie i dane kontaktowe. To jednak dwie różne rzeczy. Identyfikacja osób odpowiedzialnych za stronę internetową jest łatwiejsza, gdy istnieje strona “O nas”, ale można to zrobić przecież w inny sposób. Obydwa segmenty można kreatywnie osadzić na stronie-wizytówce, można też zawrzeć je w osobnej sekcji, bloku, obszarze interaktywnych itd. Możliwości jest wiele i bynajmniej nie ograniczają się one wyłącznie do tworzenia osobnych podstron. I to chyba jest główne znaczenie przekazu, które można wyprowadzić z odpowiedzi Muellera.
Nie wszystko, co dla Google’a ważne, jest napisane wprost
Istnieje wiele aspektów technicznych związanych z pozycjonowaniem stron internetowych, które nie bazują na konkretnych danych, ale wynikają z ogólnie przyjętego konsensusu. Wiele z tych aspektów się jednak sprawdza, bo po prostu logicznie wpisuje się w mechanizm działania wyszukiwarki. Przykładowo, blogerzy kulinarni i strony z przepisami nie muszą kierować się wytycznymi Helpful Content, aby wiedzieć, że posiadanie zarówno wysokiej jakości, jak i wielu różnych treści kulinarnych przysporzy im wyższych wyników wyszukiwania, niż ograniczanie się do kilku przepisów. A przecież jeśli próbować by znaleźć dokładne wytyczne Google w tej sprawie, to raczej nie znajdziemy ich w oficjalnej dokumentacji.
W praktyce wiemy się, że długość treści (sama w sobie, tj. bez uwzględnienia zgodności tematycznej, jakości, optymalizacji itd.) wcale nie jest czynnikiem rankingowym. Podobnie jest ze stronami kontaktowymi i “O nas”: Google również nie dba o to, by były one tylko po to, aby być. Nie są one wcale wymagane. Wiemy jednak, że z praktycznego punktu widzenia informacje takie – w dowolnej formie – powinny się znaleźć. Po pierwsze, ze względu na wymogi związane z grafami wiedzy E-E-A-T, które akurat znajdują się w oficjalnych wytycznych. Po drugie, co najważniejsze, ze względu na to, że przekazują odwiedzającym najważniejsze informacje, które są dla nich istotne. Jeżeli coś jest dobre dla użytkowników – nawet w kontekście konwersji, zdobycia zaufania, przyciągnięcia klientów – powinno być dobre dla Google.
Relewancja stron „O nas” i „Kontakt” – podsumowanie
Choć John Mueller podkreślił, że Google nie wymaga tworzenia podstron “O nas” i “Kontakt”, i faktycznie wytyczne nie mówią o tym wprost, istnieją jednak inne aspekty, które mogą wpłynąć na ocenę jakości strony. Zgodnie z Search Quality Raters Guidelines informacje o firmie i dane kontaktowe wpływają na ocenę przejrzystości strony zgodnie z grafami wiedzy E-E-A-T. To zaś przekłada się na ostateczny werdykt.
Istnieje wiele kreatywnych sposobów, aby przedstawić te informacje na stronie internetowej, bez konieczności tworzenia odrębnych podstron. Najważniejsze jest po prostu zapewnienie użytkownikom dostępu do tych informacji, budowanie zaufania, dbanie i wiarygodność i transparentność strony.
Jeżeli więc spotykamy się z klientem, który naciska na to, aby stworzyć takie podstrony, można z ręką na sercu uświadomić mu, że nie jest to działanie wymagane przez Google. Decyzja o implementacji tych elementów powinna zależeć od indywidualnej strategii, designu strony i celów, które chcemy uzyskać, a nie od odgórnych wytycznych, których zresztą – w tym konkretnym przypadku – w ogóle nie ma!