Wprowadzenie AI Overviews do wyników wyszukiwania Google wywołało w branży SEO falę paniki. Wizja świata, w którym użytkownicy otrzymują gotowe odpowiedzi bez potrzeby klikania w linki, stała się dla wielu wydawców i twórców koszmarem – bo oznacza ona zanik ruchu przychodzącego. Właśnie w The Economic Times ukazał się wywiad z Liz Reid, nowej szefowej Google Search, wypowiedzi której na łamach Funkymedia przytaczaliśmy już wielokrotnie. Sprawdzamy, co Reid uważa o wpływie AI Overviews i AI Mode na klasyczne wyszukiwanie. Czy mamy do czynienia z burzeniem starego porządku i wyłanianiem się nowego, czy raczej ewolucją, która ma otworzyć zupełnie nowe możliwości. Sprawdzamy też, co to w praktyce oznacza dla przyszłości SEO!

Google: stworzymy wyszukiwarkę, która odpowie na każde pytanie
Czy sztuczna inteligencja sprawi, że tradycyjne wyszukiwanie zacznie odchodzić w niepamięć? Liz Reid, nowa szefowa Google Search, mówi wprost: AI nie zastąpi wyszukiwarki, tylko ją rozszerzy. Nie chodzi o to, żeby odgrodzić ludzi od internetu, ale by lepiej ogarniać złożone pytania, z którymi klasyczne algorytmy radziły sobie średnio. Generatywna AI ma działać jak “warstwa analityczna” w indeksie Google – narzędzie do syntezy informacji i szybkiego podawania odpowiedzi, tam gdzie dziś trzeba przekopać się przez stos linków.
Nowa szefowa Google Search podkreśla ponadto, że to dopiero początek. Google nie traktuje AI Overviews jako gotowego produktu, tylko jako pierwszy krok do gruntownej zmiany wyszukiwania. Celem jest stworzenie wyszukiwarki (Google), która odpowie na każde możliwe pytanie, nawet jeśli jest bardzo skomplikowane i niszowe. W tej wizji AI staje się osobistym asystentem badawczym.
Tradycyjne wyszukiwanie w Google mocno się zmieni na skutek AI.
Niebieskie linki w Google zostaną z nami na dłużej?
Największym lękiem branży jest to, że AI odbierze ruch z wyszukiwarki. Reid mówi w tej kwestii jednoznacznie: „niebieski link” nie znika. I nie zniknie. Ludzie nadal chcą kontaktu z innymi ludźmi, w tym m.in. czytania opinii, wymiany doświadczeń itd.. Tego nie zapewni żaden model językowy.
Z tego powodu Google testuje rozwiązania, które mają wzmacniać rolę twórców. Najważniejszy pomysł to wstawianie linków bezpośrednio w odpowiedziach AI – jako źródeł i przypisów. Link nie tylko podnosi wiarygodność odpowiedzi, ale też daje użytkownikowi możliwość wejścia głębiej, bezpośrednio do autora treści.
Nadchodzą zmiany w SEO – koniec płytkich treści!
Czas masowych, płaskich treści pod SEO dobiegł końca. Jeśli teksty są tylko podsumowaniem powszechnie dostępnych informacji, AI wygeneruje to szybciej i użytkownik nie będzie miał powodu, żeby klikać. Według Reid należy teraz tworzyć takie treści, których faktycznie potrzebują użytkownicy, a nie takie, które łaszą się do algorytmu.
Nowe SEO oznacza wyższą poprzeczkę. Aby przyciągnąć ruch, trzeba zaoferować coś, czego AI nie odtworzy. Reid mówi o „deep clicks” – sytuacjach, gdy użytkownik po otrzymaniu podsumowania od AI klika dalej, ale już tylko w linki, które obiecują coś więcej. To one będą kluczowe. Nowa rzeczywistość wymaga:
- unikalnej, ludzkiej perspektywy – własne analizy, dane, osobiste doświadczenia, niszowa wiedza,
- budowania doświadczenia – strony, które są celem samym w sobie, a nie tylko miejscem na szybki fakt
- autentyczności – ludzkiego głosu, emocji i opinii, które nie wyglądają jak wygenerowany tekst,
- kompleksowych odpowiedzi – treści, które rozwiązują wielowątkowe problemy.

Zmiana zachowań konsumenckich na skutek sztucznej inteligencji
Wyszukiwanie konwersacyjne zmienia sposób korzystania z Google. AI obniża próg wejścia – można zadawać pytania naturalnym językiem, trochę tak, jak gdyby prowadziło się rozmowe. Efektem są dłuższe i dokładniejsze zapytania. Zamiast „buty do biegania” użytkownik pisze: „znajdź wodoodporne buty do biegania w terenie, które mają dobrą amortyzację, są w rozmiarze 44 i kosztują mniej niż 500 zł”. Zmienia się też liczba zapytań, bo kolejne łatwo doprecyzować. To już realny trend. Jak podaje Reid, tylko w USA i Indiach z nowej formy korzysta aktywnie ponad 100 milionów użytkowników miesięcznie.
Przyszłość klasycznej wyszukiwarki w dobie AI – podsumowanie
Nowa wizja wyszukiwania oznacza, że proste, faktograficzne pytania w dużej mierze zostaną obsłużone przez AI. To ryzyko dla stron żyjących z taniego, masowego ruchu. Ale jednocześnie powstaje przestrzeń dla tych, którzy dostarczają realną wartość – ludzkie spojrzenie, wiedzę ekspercką, autentyczność. Jak widać, wyszukiwanie tradycyjne nie zniknie. Na pewno jednak jeszcze bardziej się zmieni – czemu będziemy się stale przyglądać w Funkymedia!



