Najnowsze dane pokazują, że wydatki na reklamy Google wzrosły rok do roku o kilkadziesiąt procent. Pomimo tego obserwujemy jednocześnie stagnację, jeśli chodzi o rzeczywisty wolumen ruchu. Oznacza to, że gwałtownie zwiększa się poziom konkurencyjności w przypadku coraz większej palety fraz kluczowych. W tym artykule skupimy się na tym, jakie to wszystko może mieć konsekwencje zarówno dla agencji SEO/SEM, jak i właścicieli stron internetowych, wybierających reklamę PPC w Google!

Ile kosztuje reklama Google Ads? Coraz więcej!
Reklamy Google Ads od lat są nie tyle alternatywą, co idealnym kompanem strategii pozycjonowania. Jednoczesne działania SEO i SEM umożliwiają w tym samym czasie budowanie długoterminowych wzrostów pozycji w wynikach organicznych, jak i natychmiastowe pozyskiwanie klientów przez reklamy PPC. Niestety, o ile koszty SEO są relatywnie podobne, a czynnikiem wprowadzającym zmiany (pozytywne i negatywne) może być sztuczna inteligencja, o tyle kwestia tego, ile kosztują reklamy Google Ads, zależy wyłącznie od polityki Google. A ta ostatnia nie wydaje się być ostatnio szczególnie atrakcyjna dla właścicieli stron.
Najnowsze dane pokazują, że wydatki na reklamy Google wzrosły o 40% rok do roku w pierwszym kwartale 2025 r. Z drugiej strony wolumen ruchu w wynikach wyszukiwania zwiększył się w tym okresie zaledwie o 12%. Jest to ogromna dysproporcja, która wpisuje się w dłużej już trwający trend. Największe wzrosty wydatków odnotowano w produktowych listach reklamowych i reklamach wyświetlanych w aplikacjach mobilnych. Koszty te wzrosły pomimo stosunkowo niewielkiego wzrostu liczby kliknięć, co pokazuje rolę zwiększającego się, realnego kosztu za kliknięcie (CPC). W Funkymedia sprawdzamy zatem, jakie implikacje mają te dane dla właścicieli stron internetowych, którzy myślą o jednoczesnym prowadzeniu działań SEO oraz zakupie reklam PPC.

Dlaczego reklamy PPC są coraz droższe? Główne przyczyny
Głównym czynnikiem wpływającym na to, ile kosztuje reklama PPC, jest oczywiście polityka Google (jeśli mówimy o Google Ads). Nie zależy to jednak tylko od marży pobieranej przez amerykańskiego giganta, ale de facto od wachlarza czynników. Znaczenie mają takie parametry, jak m.in.: konkurencyjność słów kluczowych, rodzaj i jakość reklamy (wynik Quality Score), parametry licytacji (w tym np. maksymalna stawka za kliknięcie) ustalonej przez reklamodawcę, branża, targetowanie geograficzne i socjo-demograficzne, a nawet format reklamy i harmonogram jej wyświetleń.
Analiza Digital Ads Benchmark Report, przeprowadzona przez agencję Tinuiti, pokazuje jednak, że mamy do czynienia z niebagatelnym wzrostem cen za reklamy Google. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost kosztów jest rosnąca konkurencja o przestrzeń reklamową w najpopularniejszych kategoriach produktów i usług. Przestrzeń nie tylko organicznych, ale także płatnych wyników wyszukiwania, jest ograniczona. Każdemu zależy na tym, by wyświetlać się na pierwszej stronie i z roku na rok coraz więcej firm inwestuje w marketing internetowy. W systemie aukcyjnym Google takie okoliczności naturalnie prowadzą do tego, że z roku na rok będziemy mieli do czynienia z coraz droższymi reklamami. Jeżeli nie będzie strukturalnych zmian, a nic na to nie wskazuje, w pewnym momencie dojdzie do sytuacji, kiedy tylko największe korporacje będą mogły pozwolić sobie na zakup reklam PPC w wyszukiwarce. To w następstwie hipotetycznie prowadziłoby do renesansu usług pozycjonowania stron.
Poza wzrostem poziomu konkurencyjności i coraz większą liczbą chętnych przy jednocześnie niezmiennych możliwościach wyświetlania, warto wspomnieć o innych czynnikach wpływających na cenę reklam. Jednym z nich jest dominująca pozycja Google na rynku wyszukiwarek internetowych. Pomimo wzrostu znaczenia mediów społecznościowych i innych kanałów marketingowych, Google pozostaje kluczowym elementem strategii cyfrowych większości firm. Ta zależność od wyszukiwarki Google zwiększa popyt na jej powierzchnię reklamową, co pozwala firmie utrzymywać wysokie ceny za kliknięcie. Google systematycznie wprowadza również nowe formaty reklamowe i funkcje, które choć oferują lepsze możliwości targetowania, często wiążą się z wyższymi kosztami.
Strategie adaptacji dla reklamodawców
Analitycy przewidują, że omawiana tendencja wzrostu cen reklam i dysproporcji między kosztem CPC a wolumenem może się utrzymywać w nadchodzących kwartałach. Będzie to stanowić wyzwanie dla tych firm, które mają ograniczone zasoby marketingowe. Rosnące koszty sprawiają, że decydując się na reklamy PPC przedsiębiorcy powinni postawić na daleko idącą optymalizację reklam. Na czym powinna polegać taka strategia?
Przede wszystkim konieczne jest ustawienie bardziej precyzyjnego targetowania, aby wykorzystać dostępny budżet reklamowy jak najkorzystniej. Kluczowe staje się dokładne zrozumienie własnej grupy docelowej i koncentracja budżetu na najbardziej wartościowych segmentach klientów. Analiza danych i testowanie różnych sposobów podejścia pozwala zidentyfikować najbardziej efektywne kanały i formaty reklamowe.

Kolejnym aspektem jest dywersyfikacja kanałów marketingowych. Warto łączyć działania w obrębie kilku różnych kanałów, takich jak marketing w mediach społecznościowych, e-mail marketing, content marketing jako uzupełnienie dla reklam Google. Budowanie silnej obecności w organicznych wynikach wyszukiwania poprzez usługi SEO, choć wymaga czasu, jest kluczowe, bo długoterminowo pozwoli na zmniejszenie zależności od płatnych reklam PPC. Warto również rozważyć alternatywne platformy reklamowe, takie jak Microsoft Bing, które mogą mieć znacznie lepsze warunki finansowe na interesujące nas frazy.
Kolejnym aspektem jest zwrócenie uwagi na wskaźnik konwersji (CRO). Wykorzystanie i optymalizacja tego parametru pozwoli na zwiększenie efektywności prowadzonych kampanii reklamowych, a wzrost efektywności oznacza także oszczędności finansowe. Zamiast koncentrować się wyłącznie na zwiększaniu liczby odwiedzających, firmy powinny skupić się na maksymalizacji wartości każdego pozyskanego użytkownika. Wymaga to starannej analizy ścieżki zakupowej i usuwania wszelkich przeszkód w procesie konwersji.
Reklamy Google Ads coraz droższe – podsumowanie
Dysproporcja między wydatkami na reklamy Google a generowanym ruchem z roku na rok się zwiększa. Przybywa chętnych, którzy stają do wyścigu (licytacji) o najlepsze pozycji reklamowe w wyszukiwarce, podczas gdy liczba dostępnych miejsc jest zawsze ograniczona. Roczne wydatki firm na reklamy rosną, w ujęciu rok do roku aż o 40%, a w tym samym czasie wolumen ruchu w wynikach wyszukiwania zwiększa się zaledwie o nieco ponad 1/4 tej wartości. To wszystko sprawia, że mamy do czynienia z coraz droższymi reklamami PPC, których skuteczność także jest ograniczona przez gwałtownie rosnącą konkurencję i nienadążający do niej wolumen ruchu.
Rosnące koszty reklam Google uderzają po kieszeni zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorców (sektor MŚP). W przeciwieństwie do dużych korporacji, które mogą sobie pozwolić na znaczące zwiększenie wydatków, mniejsze firmy muszą znaleźć kreatywne sposoby na konkurowanie. W tym zakresie dobrym pomysłem jest bardziej szczegółowa optymalizacja reklam z uwzględnieniem wskaźników konwersji, precyzyjnie dobranej grupy docelowej i harmonogramu wyświetlania reklamy. Warto też postawić na budowanie silnej obecności w lokalnych katalogach i mapach Google oraz zdywersyfikowanie kanałów marketingowych.
Z drugiej strony należy też pamiętać o tym, że nazbyt duże skupienie na natychmiastowych wynikach może prowadzić do nieefektywnego wydatkowania dostępnego budżetu reklamowego. W tym kontekście, aby też nieco uwolnić się od tej spirali wzrostów cen reklam PPC, warto pomyśleć nad nową strategią pozycjonowania, której celem byłoby zwiększenie organicznego ruchu przychodzącego na stronie.