Za nami kolejna drobna aktualizacja Google Ads. Tym razem zmiana polega na wprowadzeniu nowej opcji umożliwiającej łączenie danych firmy z funkcjami analitycznymi. Rozwiązanie o nazwie “poufne dopasowywanie” (confidential matching) ma zwiększać bezpieczeństwo danych oraz przekładać się na lepsze dopasowania analityki. Na podstawie szczegółowych informacji o firmie algorytmy Google Ads będą proponować skuteczniejsze działania marketingowe i reklamowe. Sprawdzamy, na czym polega nowa funkcja poufnego dopasowywania w Google Ads!
Poufne dopasowywanie danych w Google Ads
Google Ads wzbogaca się o kolejną opcję, którą jest poufne dopasowywanie (confidential matching). Rozwiązanie to ma umożliwiać bezpieczne połączenie danych własnych firmy z narzędziami analizy i zarządzania odbiorcami, które są oferowane przez Google. Nowa funkcja będzie wykorzystywana w różnych obszarach w ramach Google Ads.
W celu obsługi confidential matching Google korzysta ze specjalistycznego środowiska, które bazuje na Zaufanych Środowiskach Wykonawczych (Trusted Execution Environments; TEE). Google ads ma dzięki temu zapewniać najwyższy poziom bezpieczeństwa przesyłania i przechowywania wrażliwych danych przedsiębiorstw. Jednocześnie dane te mają posłużyć do lepszego dostosowywania i automatycznej optymalizacji kampanii reklamowych. Algorytmy Google mają je wykorzystywać, aby skuteczniej docierać do klientów, a także wykonywać precyzyjniejsze pomiary efektywności prowadzonych kampanii reklamowych. Wykorzystanie środowiska TEE oznacza z kolei, że po załadowaniu do Google danych klientów, takich jak adresy e-mail czy numery telefonów, Google nie będzie miał do nich dostępu ani ich nie wykorzysta, chyba że dane te zostaną dopasowane (stąd też nazwa tej funkcji). W innym przypadku dane te pozostaną niewidoczne dla Google.
Jak działa poufne dopasowywanie danych?
Dyrektor ds. zarządzania produktem i pomiarami reklam w Google Ads, Kamal Janardhan, powiedział w najnowszym wywiadzie, że “poufne dopasowywanie w TEE działa podobnie jak dom, do którego klucz posiada wyłącznie reklamodawca. Reklamodawca ma klucz szyfrujący, więc nikt, w tym dostawca infrastruktury ani Google Ads, który jedynie zarządza infrastrukturą, nie ma dostępu do żadnych danych”.
Pojawienie się nowej aktualizacji nie wymaga wykonywania żadnych działań po stronie użytkowników Google Ads – zarówno tych, którzy aktywnie prowadzą kampanie reklamowe, jak i tych, którzy nie mają uruchomionych żadnych działań. Funkcja będzie działać automatycznie – Google Ads samodzielnie zastosuje nowe mechanizmy bezpieczeństwa oparte na TEE, gdy reklamodawca połączy swoje dane pierwszej strony z platformą.
Janardhan dodaje, że wprowadzona funkcja będzie w przyszłości rozszerzana. “Za kilka miesięcy te zabezpieczenia zostaną również zastosowane w przypadku udoskonalonych konwersji w Google Ads” – stwierdza Janardhan. Przypomnijmy, że udoskonalone konwersje to także jedna z nowszych funkcji o charakterze analitycznym, które wpływa na optymalizację kampanii reklamowych. Polega na przesyłaniu zaszyfrowanych sygnałów konwersji reklamodawcy, m.in. informacji o kliknięciach na stronie docelowej, bezpośrednio do Google Ads. Umożliwia to dokładniejszą analizę konwersji i badanie ich znaczenia oraz przyczyn. Google Ads uzupełnia dane reklamodawcy o swoje dane użytkowników zalogowanych, aby poprawić dokładność przypisywania wyników.
Najważniejsze cechy confidential matching i wpływ na Google Ads
Jako nowa funkcja w Google Ads confidential matching umożliwia bezpieczne łączenie danych użytkowników z systemem reklamowym Google. Zasada działania jest prosta: dopóki system nie uzyska dopasowania, np. w postaci korelacji poszczególnych danych, nie będzie wykorzystywał wrażliwych informacji. Jeśli dopasowanie się pojawi, dane zostaną użyte do analiz, ale wyłącznie tych, w których nastąpiło dopasowanie.
Google podkreśla, że wprowadzona aktualizacja pozytywnie przekłada się przede wszystkim na poziom bezpieczeństwa danych użytkowników. Opcja dopasowywania danych ma gwarantować to, że dane reklamodawców są przetwarzane w sposób, który uniemożliwia ich odczytanie przez Google. Co więcej, reklamodawcy mogą również szyfrować swoje dane przed przesłaniem, co dodatkowo zwiększa poziom ochrony.
Rozszerzenie ma jednak także kilka innych cech i przekłada się na działanie całego systemu reklamowego. Najważniejsze konsekwencje z perspektywy użytkownika Google Ads, które mogą wynikać z wprowadzenia confidential matching:
- automatyzacja – nowa opcja została aktywowana domyślnie, dlatego użytkownicy nie muszą wykonywać żadnych działań;
- bezpieczeństwo danych – confidential matching sprawia, że dane reklamodawców są przetwarzane w sposób uniemożliwiający ich odczytanie przez Google. Google w tym modelu zarządza wyłącznie infrastrukturą, dane zaś przechodzą przez TEE. Reklamodawcy mogą również szyfrować swoje dane przed przesłaniem, co dodatkowo zwiększa poziom ochrony;
- przejrzystość – użytkownicy mogą otrzymać raport, że ich dane zostały przetworzone zgodnie z ich oczekiwaniami; jeżeli system nie znajduje dopasowania, nie wykorzystuje danych wrażliwych, co przekłada się na transparentność i uczciwość;
- dostępność – dopasowywanie danych jest dostępne dla wszystkich klientów Google Ads na całym świecie i nie wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Współpraca z IAB Tech Lab i hosting kodu na Githubie
Najnowsza aktualizacja wiąże się też ze zmianą polityki Google w zakresie outsourcingu i wykorzystywaniu źródeł open source. Kamal Janardhan przyznaje wprost: “działanie w pojedynkę ostatnio nie przyniosło Google najlepszych rezultatów”. Z tego powodu Google ma współpracować z grupą roboczą ds. technologii poprawiających prywatność, IAB Tech Lab, a zakres tej współpracy dotyczy implementacji i zgodności technologii TEE.
Zewnętrzny podmiot ma działać zgodnie ze sztywno określonymi wytycznymi. Zadaniem grupy jest m.in. atestacja, czyli potwierdzenie, że rozwiązanie działa zgodnie z założeniami, a dane reklamodawców są wykorzystywane wyłącznie w określony sposób. Google Ads dostarcza taką atestację poprzez raporty dostępne dla reklamodawców w interfejsie platformy.
Kolejną zmianą jest wykorzystywanie otwartych źródeł. Cała architektura TEE używana do funkcji poufnego dopasowywania została opublikowana w formie open source w serwisie Github. Janardhan przyznaje, że powody stojące za podjęciem takiej decyzji są dwa: transparentność oraz możliwość szybszego działania i reagowania. W trakcie wywiadu pojawiło się pytanie, czy Google jest gotowe na to, że inne firmy technologiczne szybko mogą wykorzystać udostępniony kod TEE do własnych celów. Odpowiedź jest nieco wymijająca. Dyrektor przyznała, że celem architektury TEE w formie open source, jak i całokształtu współpracy z IAB Tech Lab w zakresie przetwarzania danych, jest promowanie najlepszych praktyk w branży w zakresie szerszych implementacji TEE.
Zastosowanie technologii TEE ma być bardzo przyszłościowe i przyczyniać się do szerszego ustanowienia norm dotyczących przetwarzania danych. Celem jest dojście do sytuacji idealnej, kiedy reklamodawcy mogą bezpiecznie wprowadzać swoje dane do systemu, ale dostawcy technologii nie zyskują do nich dostępu poza określonymi dostawcami w momencie wystąpienia zapotrzebowania wynikającego z działań użytkownika (np. prowadzonej kampanii reklamowej). Warto dodać, że opracowane rozwiązanie priorytetowo traktuje również integrację danych własnych reklamodawców z Google Ads Data Manager w sposób niewymagający żadnych technicznych nakładów ani inwestycji ze strony reklamodawcy, co sprawia, że jest dostępne dla firm każdej wielkości.
Poufne dopasowywanie danych firmy w Google Ads – podsumowanie
Confidential matching, czyli poufne dopasowywanie danych, to nowa funkcja Google Ads, która ma wpływać na bezpieczeństwo informacji o firmie. Z jednej strony opcja ta umożliwia Google szersze analizy związane m.in. z ruchem na stronie czy poziomem konwersji (choć nie tylko), z drugiej zaś – ogranicza dostęp do kluczowych danych użytkowników. Dzieje się tak dzięki wprowadzeniu automatycznego systemu wykorzystywania danych wyłącznie w oparciu o korelacje wskazujące takie zapotrzebowanie. Jeśli system nie potrzebuje korzystać z danych użytkowników, nie zrobi tego. Nie przekazuje ich również podmiotom trzecim.
Za bezpieczeństwo naszych danych w Google Ads odpowiadają Zaufane Środowiska Wykonawcze (TEE). Na tym poziomie również widać dalej idące zmiany. Dyrektor ds. zarządzania produktem i pomiarami reklam w Google Ads, Kamal Janardhan, wprost stwierdził, że działanie solo w wielu przypadkach Google nie wyszło korzystnie. Nawiązana współpraca z podmiotem trzecim, IAB Tech Lab, przy jednoczesnej publikacji całego kodu TEE w formie open source na Github, ma sprzyjać profesjonalizacji, efektywności i bezpieczeństwu systemu, jak i naszych danych.