14 czerwca Google poinformowało o wprowadzeniu nowych modyfikacje w obrębie modułu Merchant Center. Sprzedawcy mają mieć teraz nową możliwość automatycznego generowania list produktów w różnych platformach. Za funkcjonalność odpowiada website crawl – opcja dostępna z poziomu Merchant Center, która może pomóc we wzroście wyświetleń sprzedawanych produktów.
Nowe listy produktów – Google usprawnia Merchant Center
Google usprawnia listy produktów, wprowadzając nowe usprawnienia dla sprzedawców. Mają one umożliwiać automatyczne indeksowanie witryn i wyświetlanie list produktów na różnych platformach poprzez Google. Za tę ostatnią możliwość odpowiada funkcja website crawl w Merchant Center. Dzięki niej zaktualizowane informacje o produktach, takie jak tytuły, ceny, dostępność i zdjęcia, mogą być automatycznie pobierane z witryn sprzedawców. Czy nowe opcje od Google sprawdzą się w praktyce? Czy realnie mogą usprawniać w jakimś stopniu prowadzenie sprzedaży online?
Za co odpowiada funkcja website crawl w Google Merchant Center?
Mechanizm crawlowania z Merchant Center bazuje na wykorzystywaniu oznaczeń danych strukturalnych na stronach internetowych sprzedawców. To konieczne, aby było możliwe automatyczne pobieranie aktualnych informacji o produktach. Różnice w porównaniu do poprzedniego stanu Merchant Center dotyczą jednak przede wszystkim ograniczenia działań manualnych. Automatyzacja może też przekładać się na oszczędność czasu z perspektywy właściciela lub osoby zarządzającej kontem sprzedażowym.
W praktyce więc zamiast ręcznie aktualizować pliki z danymi produktów, sprzedawcy mają teraz polegać na automatyzacji. Ta zaś będzie odpowiadała za śledzenie zmian w ich katalogach – zarówno w obrębie rodzaju asortymentu, jak i cen. Według Google najnowsza zmiana ma wpływać na zmniejszenie własnego nakładu prac związanych z utrzymywaniem aktualnych list produktów.
Automatyczne feedy i oznaczenia schema
Nowe listy produktów, które będą samoistnie zmieniały się w zakresie zawartości, działają w oparciu o dwie rzeczy: feedy website crawl i znaczniki schema. Automatyczne feedy mają na celu zmniejszenie wysiłku potrzebnego do utrzymywania aktualnych list produktów w miarę zmian asortymentu i cen. Tradycyjne metody, takie jak ręczne przesyłanie plików z danymi, mogą być pracochłonne i podatne na błędy. Dzięki nowej funkcji, sprzedawcy mogą bardziej efektywnie zarządzać swoimi ofertami, co przekłada się na oszczędność czasu i redukcję błędów.
Automatyczne feedy website crawl mogą jednak działać tylko w oparciu o uszeregowany zestaw informacji. Odpowiadają za to oznaczenia schema.org, które umożliwiają robotom klasyfikowanie poszczególnych produktów do różnych kategorii i opcji. Jeżeli więc zamierza się nieco ułatwić sobie pracę, na początku trzeba wykonać jej trochę więcej – aktualizacja czy wprowadzenie wszystkich oznaczeń schema jest warunkiem obowiązkowym nowej funkcji Merchant Center.
Aby skorzystać z automatycznych feedów, sprzedawcy muszą wdrożyć wymagane oznaczenia schema, takie jak:
- tytuł,
- cena,
- dostępność,
- obraz.
Dodatkowe atrybuty fakultatywne, ale niezmiernie potrzebne w kontekście pozycjonowania list produktowych, to:
- GTIN,
- marka,
- rozmiar (jeśli dotyczy),
- stan produktu.
Automatyczne listy produktowe – nowe możliwości i wyzwania
Niektórzy sprzedawcy mogą już teraz zobaczyć alternatywne powiadomienia dla stron, które umożliwiają włączenie automatyzacji. Ze względu na to, że nowa usługa jest wdrażana globalnie, dotyczy to także polskich użytkowników. Aby zobaczyć nowe powiadomienie dotyczące automatycznych list produktowych, trzeba jednak spełniać wymogi związane z oznaczeniami schema.
Wówczas produkty będą automatycznie dodawane lub usuwane z Merchant Center na podstawie indeksowania witryny. To dobre rozwiązanie, które przede wszystkim ogranicza ryzyko niewygodnych w naprawie duplikatów, które często powstają na skutek działań ręcznych.
Wprowadzenie nowej funkcjonalności wiąże się jednak z kilkoma wyzwaniami. Kluczowe znaczenie ma właściwa implementacja danych strukturalnych, a także zarządzanie dyrektywami indeksowania za pomocą map witryn i plików robots.txt. To konieczne, aby właściwie przejść przez kryteria Google i uniknąć problemów z indeksowaniem. Niewłaściwe oznaczenie danych może prowadzić do błędów i niekompletnych informacji o produktach. W związku z tym za działania te w przeważającej większości wciąż będą odpowiadać agencje SEO/SEM, rzadziej indywidualni właściciele sklepów.
Dostosowanie feedów
Wraz z pojawieniem się nowych opcji Google zaktualizowało również dokumentację techniczną. W dokumentacji tej, w sekcji dot. automatycznych feedów, Google podkreśla teraz, że „dodatkowe feedy dostarczają dodatkowych informacji” i że “można je odświeżać częściej”. Oznacza to, że sprzedawcy mogą dostosować swoje feedy tak, aby lepiej odpowiadały ich potrzebom, zapewniając aktualność i dokładność danych o produktach. Jeżeli zaś wprowadza się więcej zmian w katalogu produktów, w Google Merchant Center można zdecydować się na wymuszenie aktualizacji listy. Jeśli jednak tego nie zrobimy, Google za pomocą crawlerów samodzielnie wykona aktualizację.
Automatyczne feedy to proste, niewielkie, ale potrzebne rozwiązanie, które idealnie wpisuje się w strategię Google związaną z priorytetyzacją danych strukturalnych. To istotne między innymi ze względu na to, że dane strukturalne nie są tak łatwo poddawane ewentualnych manipulacjom, jak to się dzieje w przypadku innych czynników oceny. Znaczniki schema odgrywają i będą odgrywać coraz ważniejszą rolę w kontekście rozwoju modułów opartych na sztucznej inteligencji i wpisują się w nową strategię Google “AI-first”.
Aktualizacja list produktów Google – podsumowanie
Zaktualizowany sposób działania list produktów w Google Merchant Center umożliwia automatyczne odświeżanie asortymentu. Funkcja crawlerów zapewnia automatyczne feedy bez konieczności podejmowania działań manualnych, co – z perspektywy użytkownika – przekłada się na oszczędność czasu. Aby skorzystać z automatycznych feedów, wystarczy jedynie zadbać o prawidłowe oznaczenia danych strukturalnych schema na stronach. Za pomocą tagów schema Google pobiera informacje o produktach, a z mapy witryn i pliki robots.txt weryfikuje pod kątem zgodności, czy wszystkie produkty zostały poprawnie zaindeksowane.
Nowe funkcje automatycznych feedów od Google stanowią niewielką, ale potrzebną aktualizację. Zmiana też uwydatnia znaczenie danych strukturalnych, które w coraz większym stopniu będą wykorzystywane także przez moduły sztucznej inteligencji Google. Bez względu jednak na to, to właśnie tego typu zmiany Google powinno wprowadzać częściej: drobne modyfikacje, które pozbawione są blasku reflektorów, ale które realnie usprawniają w jakimś stopniu naszą codzienną pracę.