Jeżeli szukasz nowego sposobu na promocję marki, chcesz się wyróżnić i trafić do szerokiego grona odbiorców, dobrym pomysłem może być real-time marketing. Działania marketingowe w czasie rzeczywistym przypadną do gustu zwłaszcza osobom już zainteresowanym śledzeniem social media. Ale spokojnie, jeśli do nich nie należysz, nadal możesz sobie poradzić z RTM i czerpać z niego korzyści. O tym, czym jest, w jaki sposób go prowadzić i co właściwie daje, opowiemy Ci dziś. Zajrzyj koniecznie!
Real-time marketing, czyli marketing czasu rzeczywistego
Real-time marketing to – tłumacząc dosłownie – marketing dziejący się w czasie rzeczywistym. Jego alternatywną, przy czym rzadziej spotykaną nazwą jest „marketing czasu rzeczywistego”. Jak wskazuje nazwa, stanowi formę promocji marki czy produktu, w której kładzie się nacisk na wykorzystanie wydarzeń aktualnych, bieżących. Mało tego – takich, które cieszą się ogromną atencją, wzbudzają emocje, rozgrzewają internautów, są szeroko komentowane i udostępniane.
Kluczem do właściwie prowadzonego real-time marketingu jest wzięcie udziału w danej akcji i opublikowanie odpowiedzi – najlepiej błyskotliwej i zabawnej – na wydarzenie niedługo po tym, jak miało miejsce. Przykładowo real-time marketing nie może być prowadzony tydzień czy miesiąc po fakcie. Natomiast zakres tematyczny jest szeroki, w zasadzie nieograniczony. Działania RTM mogą dotyczyć wydarzeń kulturowych, sportowych, społecznych, politycznych, medialnych – obojętnie.
Real-time marketing wymaga umiejętności szybkiego reagowania na wydarzenia w świecie rzeczywistym i internecie, a także zgrabnego włączania się w dyskurs, zwłaszcza ten prowadzony w social media. To właśnie w mediach społecznościowych bowiem najczęściej obserwujemy kampanie RTM, ponieważ to one wykorzystywane są do wymiany informacji w czasie rzeczywistym i umożliwiają dotarcie do użytkowników o zróżnicowanym profilu zainteresowania. (Przeciwnie portale z newsami: tu wchodzi mniej osób i nie ma dialogu).
Jaki jest cel real-time marketingu?
Wykorzystanie real-time marketingu do promowania marki to świetny sposób na zaistnienie, wyróżnienie się, dotarcie do nowych klientów za darmo oraz pozyskanie ich uwagi i sympatii. Dzięki elokwentnemu, sprytnemu i zabawnemu nawiązywaniu do bieżących wydarzeń dajemy się poznać klientom jako bliżsi im, wyluzowani, nowocześni i liczący się z trendami. Użytkownicy lubią marki idące z duchem czasu, a także uczestniczące w świecie social media w bardziej zaangażowany sposób niż poprzez wrzucanie suchych postów z ofertą czy nowym artykułem.
Właściwie prowadzony real-time marketing nie tylko szerzy, ale również ociepla wizerunek marki, toteż działania RTM mogą zostać wykorzystane jako element budowania i promowania marki w internecie. Naturalnie skracają dystans między odbiorcą (użytkownikiem) a nadawcą (marką), stawiając ich po tej samej stronie wobec danej sytuacji. Ponadto przekonują do zakupu produktu lub skorzystania z usługi o wiele lepiej – nie bezpośrednio – niż standardowe działania marketingowe prowadzone wprost.
Kolejną korzyścią działań typu RTM jest fakt, że odbiorcy Cię zapamiętują. Nawet jeśli nie potrzebują Twojego produktu czy usługi teraz, kiedy nastanie dzień, w którym będą potrzebowali, chętniej skorzystają z oferty firmy znanej i lubianej niż zupełnie nieznanych marek. Przy okazji chętniej polecą Cię znajomym, gdy ci będą poszukiwać oferowanych przez Ciebie produktów.
Poznaj też inne sposoby na budowanie świadomości marki w internecie!
Jakie treści nadają się do real-time marketingu?
W real-time marketingu wykorzystuje się przede wszystkim sytuacje z danej chwili, rzadziej zaś mody i trendy trwające dłużej. Kreacje marketingowe stanowią odpowiedź na informacje nośne: oburzające, zabawne, straszne, nieprawdopodobne, szokujące – obojętnie, byleby poruszały odbiorców.
Przykładem typowej kreacji odpowiadającej na sytuację rozgrywającą się w danym momencie jest chociażby post Oreo, w którym firma zabawnie odniosła się do awarii prądu w czasie meczu finałowego Super Bowl. Innym przykładem świetnego komentarza do bieżącej sytuacji jest humorystyczna infografika marki Tefal dotycząca wysokich temperatur w Polsce – na mapie zamiast temperatur w każdym mieście pojawiła się rozgrzana patelnia.
Aby zyskać przychylność odbiorców – potencjalnych klientów – konieczna jest reakcja: 1) szybka, 2) błyskotliwa. Jeżeli widzimy, że jakaś akcja jest komentowana negatywnie – włączanie się do niej nie będzie korzystne, chyba że staniemy w obronie słabszego. Poza tym nie wystarczy opublikować jakąkolwiek odpowiedź. Nietrafiony, żenujący dowcip jest gorszy niż nieopublikowanie niczego.
Jakie treści zatem nadają się na real-time marketing? To proste – te, które budzą zaangażowanie i pozytywny odzew.
Real-time marketing – przykłady odniesień:
- awaria prądu podczas mistrzostw (Oreo),
- wysokie temperatury w Polsce (Tefal),
- ślub pary królewskiej w Wielkiej Brytanii (IKEA),
- premiery filmowe i serialowe (IKEA, Żabka, Port Gdańsk, Pepsi, LOT, L’Oreal, KFC),
- wynik wyborów w Polsce (Flipo),
- długo wyczekiwana nowość na rynku technologicznym (IKEA, Kit Kat),
- wpadki polityków i innych znanych postaci (Koszulkowo, MyTaxi),
- pozytywne wydarzenia sportowe (marki piw i żywności),
- nagrody literackie, filmowe (IKEA),
- oburzające sytuacje medialne (Snickers).
Atrakcyjna, chwytliwa prezentacja informacji RTM
Reklama z nurtu real-time marketing ma tę przewagę nad konwencjonalną reklamą, że nie jest podana wprost, dzięki czemu nie jest oczywista. Wyobrażasz sobie zwykłą reklamę, której użytkownicy długo się przyglądają i udostępniają ją w social media? Mało prawdopodobne. Natomiast kreatywny content „na czasie” budzi zainteresowanie i wywołuje chęć sprawdzenia, co za nim stoi. Część użytkowników nie będzie wiedziała o wydarzeniu, do którego nawiązujesz – chętnie kliknie post, żeby pozyskać informacje i włączyć się do zabawy.
Jeżeli chodzi o formę przekazu, real-time marketing jej nie określa. Sprawdzają się różne rodzaje prezentacji treści: tekstowe, obrazkowe, dźwiękowe, filmowe, animowane. Zresztą nawet same obrazy można podzielić na różne typy – od zdjęć, przez ilustracje, po infografiki. Najważniejsze jest to, by post dało się łatwo udostępnić, i to na zróżnicowanych kanałach: Facebooku, Twitterze, Instagramie itd.
RTM – przeszczepić pomysł czy przerobić go?
Warto się też zastanowić, czy real-time marketing wymaga zachowania oryginalnej formy, czy wykreowania na jej podstawie własnej. Odpowiedź brzmi: to zależy. W przypadku Oreo i odpowiedzi na Super Bowl oczywiście przerobienie oryginału było konieczne. Sytuacja miała miejsce w rzeczywistości – podczas mistrzostw sportowych – podczas gdy Oreo wykonało grafikę i opublikowało ją w sieci.
Istnieją jednak sytuacje, w których warto dostosować się do oryginalnej formy, zachować ją. Przykłady to chociażby filmiki, na których wydarzyło się coś zabawnego i które zostały przechwycone przez użytkowników mediów społecznościowych. Niech będzie taniec i popularny lata temu harlem shake. Tworzenie na jego podstawie grafiki czy zabawnego tekstu mijałoby się z celem. Drogą do sukcesu było jedynie nagranie odpowiedzi tanecznej w formie wideo.
Jak skutecznie nawiązać do bieżących wydarzeń poprzez real-time marketing?
Odpowiadanie na bieżące wydarzenia nie jest łatwe, zwłaszcza na początku. Tym bardziej, jeśli nie jesteś oswojony z social media. W ramach wprawki do działań marketingowych w czasie rzeczywistym polecamy po pierwsze założenie kont na różnych platformach i obserwowanie panujących tam reguł (każda platforma rządzi się swoimi!), po drugie wyszukanie w sieci udanych akcji marketingowych, takich jak wspomniane Oreo czy Tefala.
Poniżej znajdziesz kilka podpowiedzi, dzięki którym oswoisz real-time marketing w swojej firmie.
1. Obserwuj media społecznościowe – patrz, co porusza użytkowników
Jedną z najważniejszych cech mediów społecznościowych jest to, że umożliwiają obserwowanie i reagowanie na bieżące wydarzenia jak żadne inne media. Tutaj skumulowani są użytkownicy w różnym wieku, z różnych miast, o różnych poglądach i tak dalej. W żadnym innym miejscu w sieci nie znajdziesz takiego przekroju ludzi, a także w żadnym innym nie zyskasz szansy na dotarcie do tak wielu osób, dlatego real-time marketing powinieneś prowadzić przede wszystkim tutaj.
Dobrym sposobem na wdrożenie się w real-time marketing jest obserwowanie marek – polskich i zagranicznych – które często włączają się w kampanie dotyczące aktualnych wydarzeń. Po pierwsze nauczysz się jak robić to skutecznie, po drugie dowiesz się kiedy ma miejsce wydarzenie, do którego warto nawiązać.
Ważne! W postach marek zwracaj uwagę nie tylko na content kampanii, ale także reakcje użytkowników. Powinny być pozytywne. Patrz na liczbę komentarzy i udostępnień, rodzaje reakcji.
2. Monitoruj sieć – wychodź poza social media
Kiedy nabierzesz wprawy, real-time marketing możesz opierać także na akcjach wykraczających poza media społecznościowe. Jeżeli zobaczysz, że coś zaczyna być udostępniane i gorąco omawiane w serwisach informacyjnych czy blogosferze, za to w social media jeszcze nikt tego nie podłapał – bądź pionierem. Śledź, co się dzieje w Polsce i nawiązuj do tego. Odpowiadaj na tematy ważne społecznie, ekonomicznie, kulturowo – zaangażowanie odbiorców gwarantowane.
Mało tego! Jeśli widzisz potencjał w wydarzeniu krajowym bądź światowym, a nikt się do niego nie odniósł, zrób to jako pierwszy.
3. Myśl kreatywnie o kampanii – zaskocz internautów
Definicja podaje, że real-time marketing jest działaniem zabawnym, kreatywnym, błyskotliwym. Zdecydowanie nie wystarczy wrzucić jakiegokolwiek posta czy opublikować byle jaką odpowiedź. Jeżeli nie potrafisz dopasować swojego produktu bądź usługi do danego wydarzenia, lepiej odpuść. Natomiast historia pokazuje, że nawet pozornie niezwiązany tematycznie produkt da się dopasować do bieżącego wydarzenia. Nie masz masz pomysłu – zachęć pracowników firmy do burzy mózgów!
Warto tu zaznaczyć, że najczęstszą – zatem najbezpieczniejszą na początek – formą treści RTM w mediach społecznościowych są zabawne obrazki z hasłami lub bez, czyli memy. Muszą być proste i zrozumiałe na pierwszy rzut oka, inaczej odbiorcy nie poświęcą im uwagi.
Oczywiście nigdy nie publikuj treści niedopracowanych. Nie odpowiadaj też na akcje RTM, które uważasz za szkodliwe, nieśmieszne, krzywdzące.
4. Zadbaj o spójność wizerunku marki i komunikacji – „bądź sobą”
Zabawny i błyskotliwy komunikat to połowa sukcesu. Pamiętaj, że inną istotną cechą kreacji jest… dopasowanie do marki! Reakcja na wydarzenia musi być spójna z wizerunkiem marki i zgodna ze sposobem jej komunikacji z odbiorcami. Inaczej wydasz się użytkownikom social media sztuczny, niewiarygodny. Zamiast przyciągnąć, zrazisz ich do siebie.
Poza dopasowaniem do wizerunku firmy zadbaj o dopasowanie do kanału dystrybucji. Innym językiem porozumiewają się użytkownicy Facebooka, innym Twittera czy Instagrama. Do pewnego stopnia możesz zaplanować komunikację. Przygotować żarty adekwatne do różnych sytuacji i trzymać je jak asy w rękawie, nieznacznie dostrajając do konkretnego wydarzenia.
Koniecznie przemyśl, jakich kwestii nie poruszać i na jakie tematy nie żartować, bo mogą trafić w Ciebie rykoszetem (np. jeśli w przeszłości popełniłeś ten sam lub podobny błąd albo Twoje produkty czy usługi przyczyniają się do istnienia obśmiewanego viralowo zjawiska).
5. Nie marnuj czasu – liczy się refleks!
Marce rozpoczynającej przygodę z RTM zdecydowanie łatwiej włączać się w rozpoczęte, rozkręcone i dobrze odbierane akcje. Warto jednak wiedzieć, że real-time marketing polega również na byciu szybkim. Spóźniona reakcja będzie Cię kosztować mniej udostępnień i więcej komentarzy typu „stare”, „nieśmieszne”, „skończcie już”. Największe szanse na poniesienie się viralowo mają te posty, które pojawią się w ciągu… kilku minut od wydarzenia! Reakcje po kilku godzinach są dopuszczalne, o ile wyróżnisz się formą. Po kilku dniach serwujesz już tylko odgrzewane kotlety.
Reagowanie w ciągu kilku minut wymaga jednocześnie odwagi i wyczucia – swoistego „nosa” do real-time marketingu. Pierwsi są pionierami i zbierają profity, kolejni to już tylko naśladowcy. Na dodatek im później opublikujesz odpowiedź, tym mniejsze masz pole do popisu, bo wiele kreacji podobnych do Twojej już się pojawiło.
Istnieje sposób na przygotowanie się na real-time marketing na długo przed wydarzeniem. Mianowicie możesz wykonać proste obrazki, plansze i szablony wcześniej, a kiedy nadarzy się okazja, wstawić w nie treść, i gotowe. Wykorzystanie jednego szablonu ramki w mediach społecznościowych będzie dobrym pomysłem, jeżeli jest to ramka spójna z grafiką i kolorystyką Twojej marki czy strony internetowej.
6. Prowadź działania RTM w mediach społecznościowych, ale nie tylko
Działania RTM należy prowadzić przede wszystkim w mediach społecznościowych. Jak wspomnieliśmy, tylko tutaj masz szansę dotrzeć do milionów potencjalnych klientów. Ponadto posty na Facebooku czy Twitterze są bardzo „plastyczne”. Można udostępniać je w ramach tej samej platformy, przeklejać na inne platformy, a także przywoływać w serwisach internetowych, na blogach i forach.
W dalszej kolejności real-time marketing możesz prowadzić na swojej stronie internetowej, zwłaszcza jeśli cieszy się dużym ruchem i istnieje szansa, że właśnie stąd Twoje treści użytkownicy podadzą dalej (również w mediach społecznościowych). Fora nadają się w mniejszym stopniu, chyba że uczestniczysz w wątkach, w których odpowiedzi publikowane są w czasie rzeczywistym i szybko, zupełnie jak na Facebooku bądź Twitterze.
7. Real-time marketing w reklamach – na dobry początek
Jeżeli dopiero pojawiłeś się w social media i masz mało obserwatorów, publikowanie suchych treści typu RTM na swojej tablicy i liczenie na łut szczęścia raczej nie przyniesie efektu. Pamiętaj więc o interaktywności! Oznaczaj popularne marki i osoby w postach oraz na zdjęciach. Używaj hasztagów, zwłaszcza jeśli dana akcja wykorzystuje konkretne hasztagi.
Dobrym sposobem na nadanie prędkości treściom RTM na początku przygody z mediami społecznościowymi jest korzystanie z reklam. Tworzenie chwytliwych, skutecznych kampanii to odrębny i szeroki temat, więc jeżeli wcześniej tego nie robiłeś, skorzystaj z pomocy agencji. Chętnie pomożemy Ci z reklamami na Facebooku i Instagramie.
Oferujemy też wsparcie przy kampanii Google Ads, przy czym tego typu reklamy sprawdzą się w innym rodzaju real-time marketingu. Jakim? Przeczytaj poniższy akapit.
Real-time marketing inaczej – działania marketingowe dotyczące własnej oferty
Warto wiedzieć, że real-time marketing ma także inny wymiar, zupełnie niezwiązany z hucznymi medialnie wydarzeniami i szybkim reagowaniem na nie w mediach społecznościowych. W tym drugim ujęciu marketing czasu rzeczywistego dotyczy okresowej, limitowanej oferty oraz akcji, w których marka bierze udział w danym momencie.
Przykładowo jeśli pracownik Twojej firmy występuje jako prelegent na konferencji, wystawia produkty na targach czy jarmarku albo uczestniczy w innym wydarzeniu: rzeczywistym bądź internetowym – chociażby webinarze – możesz zastosować real-time marketing do powiadamiania o kolejnych etapach sytuacji swoich obserwatorów, np. na Facebooku. Przypominaj im, że wydarzenie niebawem się skończy, a produkty znikają jak ciepłe bułeczki i wkrótce ich zabraknie. Groźba przegapienia atrakcji czy spóźnienia działa na odbiorców motywująco!
W tym świetle real-time marketing sprawdzi się do promowania oferty czasowej i limitowanej. Jeśli odnotujesz dzięki temu wzrost zamówień, śmiało odliczaj godziny do zakończenia superokazji bądź sztuki do wyczerpania nakładu. Informuj, że niebawem skończy się możliwość przysyłania prac na konkurs. Aktywizacja klientów do tego typu zabaw przekłada się na formę rywalizacji – grywalizacji. Jeśli mają dużo czasu na zamówienie, będą odkładać decyzję do ostatniej chwili, a być może w ogóle nie zdecydują się na zakup. Jeżeli jednak zostaną poddani presji czasu połączonej z obietnicą unikalności produktu czy usługi, skorzystają w czasie rzeczywistym, byle tylko nie stracić okazji.
FunkyMedia – Twój kompan w real-time marketingu
Spodobał Ci się real-time marketing i chcesz być marką kojarzoną z tego typu promocją? Świetna decyzja! Nieoczywiste, pośrednie reklamowanie się poprzez zabawę buduje i szerzy wizerunek marki, pomaga zaskarbić sympatię potencjalnych klientów, a wreszcie przekuć fanów w mediach społecznościowych w realnych klientów.
Akcje RTM są na tyle łatwe, że jesteś w stanie przeprowadzić je sam. Bardziej niż umiejętności copywriterskie czy graficzne liczą się po pierwsze wyczucie sytuacji i refleks, po drugie kreatywność i poczucie humoru. Oczywiście przydaje się też znajomość trendów i reguł, jakimi rządzi się dane medium społecznościowe, jednak to zdobywa się w praktyce – poprzez zaangażowanie w owo medium.
W początkowej promocji treści typu RTM pomoże Ci agencja FunkyMedia. Jak wspomnieliśmy, zajmujemy się przygotowywaniem kampanii reklamowych na Facebooku i Instagramie. Nasze kreacje obejmują real-time marketing drugiego typu, czyli przedstawiają ofertę czasową, limitowaną, wyprzedażową (cel: sprzedaż). Możemy jednak wpleść do niej także elementy RTM pierwszego typu. W ten sposób trafisz do ogromu nowych odbiorców (cel: szerzenie świadomości marki).
Daj znać, co interesuje Cię przede wszystkim – ścisłe zarabianie „tu i teraz” czy pozyskiwanie sympatyków z odroczonym zarobkiem. Czekamy na Twoją wiadomość 🙂
Sprawdź więcej porad marketingowych
Jeżeli nie jest to pierwszy artykuł, jaki czytasz na naszej stronie internetowej, zapewne wiesz, co teraz nastąpi. Oczywiście zapraszamy Cię na nasz blog! Regularnie publikujemy na nim artykuły poradnikowe, dzięki którym poszerzysz wiedzę o marketingu. Podszkolisz się w SEO, reklamach, dystrybucji treści, tworzeniu angażujących tekstów i wielu innych kwestiach.
Jeśli interesuje Cię konkretne zagadnienie, wykorzystaj okno wyszukiwania na głównej stronie bloga, a na pewno trafisz na dopasowaną treść. A zatem… do przeczytania w kolejnym artykule!