Wielka awaria IT Microsoftu paraliżuje świat: nie działają lotniska, płatności online i serwery cloud

Piątkowy poranek, 19 lipca, zapisze się do historii. Od wczesnych godzin porannych zgłaszane są problemy techniczne z całego świata związane z brakiem dostępu do usług. Nie działają lotniska, płatności internetowe, urzędy i firmy. Problemy zgłaszają też największe światowe giełdy. Oficjalną przyczyną globalnych problemów ma być niewłaściwie przeprowadzona aktualizacja oprogramowania zabezpieczającego CrowdStrike, wchodzącego w skład usług Microsoft. Już teraz kolejne firmy zapowiadają odejście od usług amerykańskiego giganta. Zobacz, jak wygląda świat sparaliżowany przez usterkę IT! 

Globalny kryzys IT – infrastruktura Microsoftu odmawia posłuszeństwa

Ogromna awaria IT dotknęła systemy informatyczne na całym świecie, wywołując chaos w wielu sektorach. Od rana spływają raporty o powtarzających się błędach, zwanych potocznie “niebieskim ekranem śmierci” (blue screen of death; BSOD). Sytuacja ta wywołała natychmiastową reakcję ze strony zespołów IT. Samodzielne przywrócenie sprawności systemów operacyjnych nie było jednak możliwe. Usterka objawiała się tym, że po wystąpieniu błędy BSOD, system nie był w stanie prawidłowo się uruchomić, ponieważ wpada w tzw. pętlę śmierci. To zjawisko polegające na powtarzającym się restarcie systemu  – bez końca.

Zdarzenie jest o tyle poważne, że sparaliżowane są nie tylko firmy, ale także urzędy państwowe i ministerstwa różnych państw. Problem nie ma granic geograficznych, ale występuje tylko w systemach bazujących na usługach Microsoftu. W rezultacie wiele instytucji finansowych, lotnisk oraz firm z różnych branż zostało sparaliżowanych. Niezdolność do ponownego uruchomienia systemów wywołała poważne zakłócenia w ich codziennej działalności. Awaria wywołała także falę obaw o bezpieczeństwo danych, jako że wiele systemów pozostawało narażonych na potencjalne ataki cybernetyczne. Firmy musiały natychmiast podjąć działania zabezpieczające, aby chronić swoje zasoby i minimalizować ryzyko utraty danych. Nie jest też jasne, jak to chwilowe załamanie się infrastruktury IT mogło wpłynąć na prowadzone aktualnie konflikty zbrojne, m.in. na Ukrainie oraz w Strefie Gazy. 

Ekran na jednym z lotnisk z widocznym błędem BSOD. Na niektórych lotniskach informacje o lotach zaczęto zapisywać markerami na szkolnych tablicach. Źródło: Forbes

Wadliwa aktualizacja CrowdStrike przyczyną problemów?

Mniej więcej do godziny 9.00 czasu środkowoeuropejskiego nie była znana przyczyna problemu, a zgłoszenia zaczęły napływać do wszystkich alarmowych centrów powiadamiania kryzysowego. Sprawę szybko zaczęły monitorować media z całego świata. Niedługo później Microsoft opublikował pierwsze oficjalne oświadczenie, które wskazuje, że za usterką stoi niewłaściwa aktualizacja oprogramowania zabezpieczeń – CrowdStrike. Miała ona spowodować masowe awarie komputerów z systemem Windows i zależnych od usług chmurowych Microsoftu. 

Później jednak na jaw wyszło, że miała miejsce druga usterka – po stronie Microsoftu. Obydwie awarie powstały jednocześnie, co jeszcze bardziej zwiększyło skalę problemu. Microsoft poinformował, że użytkownicy mogą nie mieć dostępu do różnych aplikacji i usług. Dotyczy to m.in. Microsoft Teams, Microsoft Fabric oraz centrum administracyjnego usługi Microsoft 365. 

W wydanych oświadczeniach CrowdStrike i Microsoft poinformowały, że pracują nad naprawieniem błędów i przywróceniem normalnej funkcjonalności systemów. CrowdStrike zaznaczyło, że problem dotyczył wyłącznie komputerów z systemem Windows, a systemy Mac i Linux nie zostały dotknięte. Przypomnijmy jednak, że o ile w Stanach Zjednoczonych ministerstwa, urzędy i podmioty publiczne z reguły pracują na urządzeniach Apple’a, o tyle w Europie, występuje najwyższy poziom zależności od usług Microsoftu. 

Bordeaux , France – 02 29 2024 : CB mastercard visa electron pay contactless payment sign text and brand logo on entrance door of shop accepted credit cards displayed store

Na skutek awarii Microsoftu klienci wielu banków nie są w stanie korzystać z bankowości elektronicznej i wypłacać pieniędzy w bankomatach. 

Niedziałające lotniska, koleje, problemy z obiegiem informacji 

Największą ofiarą awarii IT stały się przede wszystkim lotniska, sektor lotniczy i bankowy. Główne europejskie indeksy giełdowe zniżkują od momentu otwarcia notowań, z czym również był problem w przypadku niektórych giełd, m.in. londyńskiej giełdzie akcji (LSE). Czerwony kolor również zaczyna dominować za oceanem świeżo po otwarciu giełdy amerykańskiej. 

Katastrofalne są natomiast skutki dla sektora lotniczego na całym świecie. Lotniska stanęły w obliczu poważnych zakłóceń, ponieważ systemy zarządzania lotami i odprawami przestały działać. Na jednym z największych lotnisk na świecie, Indira Gandhi w New Delhi, pracownicy posługują się szkolnymi tablicami, na których markerami zapisują godziny odlotów i przylotów. Wiele lotów zostało opóźnionych lub odwołanych, a pasażerowie musieli zmagać się z długimi kolejkami i brakiem informacji. Wszyszystkie loty United Airlines, Delta Air Lines i American Airlines zostały uziemione, Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała o problemach komunikacyjne i nie podała, kiedy loty zostaną przywrócone. Również sieć Allegiant Airlines zawiesiła swoje loty ze względu na niedostępność usług Microsoft Azure, od których gigant lotniczy jest zależny. Podobne problemy techniczne dotykają inne linie lotnicze, m.in. Virgin Australia i Qantas, a także lotniska na całym świecie, w tym w Polsce. 

Notowania firm z sektora lotniczego tracą najwięcej na otwarciu – notowania Lufthansy zniżkują o 2 proc., Air France-KLM o 1,5 proc., a Ryanaira o 2 proc. Awaria wpłynęła również na bezpieczeństwo lotów, zmuszając służby do wprowadzenia dodatkowych procedur bezpieczeństwa. Przede wszystkim dominuje jednak wszechobecny chaos, co w kontekście pozostałych, aktualnych zagrożeń międzynarodowych jest szczególnie niebezpieczne. 

Ogromne skutki awarii odczuł także sektor bankowy, ponieważ wiele popularnych systemów transakcyjnych nagle przestało działać. W konsekwencji klienci banków nie mogli korzystać z bankomatów ani dokonywać płatności kartami. W kontekście dużego uzależnienia od pieniądza cyfrowego dla wielu osób było to równoznaczne z całkowitym brakiem dostępu do swoich środków. 

many people waiting in long queues at the airport before boarding a plane – traveling concept

Awaria sprawiła, że największe firmy lotnicze wstrzymały loty, a lotniska wprowadzają zarządzanie kryzysowe. 

Pogrzebane zaufanie – firmy masowo odchodzą od usług Microsoftu

Globalna awaria infrastruktury IT Microsoftu spotkała się z ogromną falą krytyki. Nie pomaga również to, że komunikaty giganta są bardzo zdawkowe. Pomimo tego, że błąd BSOD rozpoczął się we wczesnych godzinach rannych, w piątek 19 lipca, we dnie wciąż usterka była obecna. 

W odpowiedzi na kryzys wiele firm zaczęło otwarcie krytykować Microsoft za brak wcześniejszych testów aktualizacji, które mogłyby zapobiec tak poważnej awarii. Analitycy branżowi podkreślają, że taka sytuacja wymaga lepszej komunikacji i zachowania bardziej rygorystycznych procedur bezpieczeństwa w procesie wdrażania nowych zmian oprogramowania. Zauważają jednocześnie, że można było się do tego przygotować. Update zabezpieczeń CrowdStrike nie była bowiem pierwszą tego typu aktualizacją, co oznacza, że albo wcześniej procedury były lepiej przygotowane pod kątem wystąpienia awarii, albo Microsoft nadużył zaufania klientów po raz kolejny z rzędu. 

W efekcie konsekwencje awarii dotykają też Microsoft – zarówno od strony wizerunkowej, jak i finansowej. Zaufanie do dotychczasowych usług zostało poważnie nadszarpnięte. Coraz więcej firm rezygnuje ze wsparcia Microsoftu, tłumacząc, że nie mogą pozwolić sobie na ponowne wystąpienie takiej sytuacji. W obliczu kryzysu naturalnie zyskać może konkurencja, w tym przede wszystkim Apple i Linux. 

Wielka awaria Microsoftu i CrowdStrike – podsumowanie 

Uzależnienie od jednego głównego dostawcy usług IT w przypadku kryzysu wywołuje globalne konsekwencje, które właśnie widzimy na własne oczy. Polska, wbrew pozorom, nie cierpi tak bardzo na tym kryzysie. Wynika to z faktu, że – m.in. ze względu na ograniczone fundusze – wiele lotnisk w Polsce korzysta z systemów unixowych. Niemniej jednak w skali globalnej awaria IT spowodowana przez błędy Microsoftu i CrowdStrike ma ogromne konsekwencje. Nie brakuje też głosów, że infrastruktura krytyczna, a także kluczowe sektory gospodarki, w tym lotniczy, powinny korzystać z własnych, odpowiednio zabezpieczonych rozwiązań self-hosted i open source. Z jednej strony globalne problemy jednej z największych firm IT nie dotknęłyby wówczas takich podmiotów, z drugiej zaś – w przypadku awarii zyskuje się dostęp do źródeł i możliwość samodzielnego usunięcia problemu. Wprowadzenie bardziej rygorystycznych standardów testowania oraz doboru oprogramowania i usług cloud w tych sektorach powinno być podstawą, zwłaszcza w kontek

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *