Aktualizacje polityk i regulaminów Google to cykliczny standard, który pojawia się praktycznie w każdym kwartale. Tym razem Google skupia się na polityce dotyczącej nadużyć reputacji. Najnowsza odsłona dokumentacji pozbawiona jest szeregu błędów, dodano dodatkowe informacje, uproszczono i ustandaryzowano wygląd. To, co jednak najbardziej zaskakuje, to akcentacja jednego istotnego czynnika pod względem SEO – zgodności tematyki wpisów na stronie z nadrzędną tematyką witryny. Wzięliśmy na warsztat najnowszą wersję dokumentacji Google, aby sprawdzić dla Was, na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę!

Aktualizacja dokumentacji Google i polityki nadużyć
W ostatnich dniach pojawiło się multum zmian w oficjalnej dokumentacji Google. Najwięcej modyfikacji widać w zakresie polityki nadużywania reputacji witryn.Głównym celem poprawek ma być wprowadzenie bardziej klarownych dla użytkowników wytycznych, które jasno będą określały działania, które może podjąć Google po identyfikacji nadużyć związanych z niewłaściwym wykorzystywaniem parametru reputacji.
Nowa wersja dokumentacji zawiera szczegółowe wyjaśnienia oraz odpowiedzi na pytania, które wcześniej pojawiły się przeważnie na oficjalnym blogu Google. Nowe podejście z założenia ma eliminować wszelkie niejasności, które mogłyby wprowadzać w błąd. W praktyce jednak ostatni update dokumentacji Google zdradza nieco więcej szczegółów na temat tego, w którym kierunku zmierza gigant w zakresie penalizowania określonych działań webmasterów. I chociaż w Funkymedia zdajemy sobie sprawę, że Google ma jeszcze sporo do zrobienia w tej kwestii, wydaje się, że właśnie kładzie podwaliny pod bardziej szczelny system identyfikowania i reagowania na nieprawidłowości!
Nadużycia reputacji witryn – nowy opis w dokumentacji Google
Aktualizacja dokumentacji polegała na dodaniu szczegółowych informacji, które pozwalają lepiej zrozumieć, czym jest nadużywanie reputacji witryn. Z procesem tym mamy do czynienia od zawsze, ale przez ostatnie dwa lata jego skala urosła do rangi jednego z najpoważniejszych problemów, z którymi boryka się wyszukiwarka Google. W porównaniu z poprzednią wersją dokumentacji najważniejsze zmiany wprowadzone na dniach, mówiąc w skrócie, obejmują przeniesienie treści z bloga Google do sekcji FAQ w dokumentacji. Dzięki temu użytkownicy mają mieć łatwiejszy dostęp do najważniejszych informacji. Ponadto w nowej dokumentacji przedstawiono konkretne przykłady działań, które Google uznaje za nadużycie. Są to między innymi:
- sztuczne dodawanie kuponów rabatowych – wykroczenie związane z publikowaniem stron z kuponami rabatowymi na witrynach informacyjnych, aby sztucznie poprawić ich pozycję w wynikach wyszukiwania.
- wykorzystywanie stron edukacyjnych do reklam finansowych – szczegółowo wyodrębnione w nowej dokumentacji Google jest publikowanie treści sponsorowanych na temat produktów finansowych, takich jak szybkie pożyczki, na stronach edukacyjnych.
- niezgodność tematyczna – dodawanie treści niezgodnych z tematyką witryny, np. zamieszczanie informacje o weterynarii na blogu poświęconym elektronice.
Wszystkie powyższe kazusy mają być dokładnie analizowane i obarczone dotkliwymi karami od Google. Zmiany te mają na celu nie tylko ukaranie nieuczciwych praktyk, ale także promowanie uczciwości i wysokiej jakości treści w internecie. Google jasno wskazuje, jakie działania są sprzeczne z jego polityką.
Na czym polega nadużywanie reputacji witryn? Przykłady
Nadużywanie reputacji witryn polega na wykorzystywaniu uznanej marki lub wysokiej pozycji strony w wynikach wyszukiwania w celu sztucznego podnoszenia widoczności treści o niskiej jakości. Działania te są szkodliwe zarówno dla użytkowników, jak i innych stron. Jak wspomnieliśmy, problem z nadużywaniem reputacji witryn znany jest Google od zarania dziejów, jednak to ostatnie lata są zdecydowanie najtrudniejsze pod tym względem.
Jednym z popularnych przykładów praktyk zaliczanych przez Google jako nadużywanie reputacji witryn jest umieszczanie treści generowanych przez strony trzecie na renomowanych platformach w celu manipulowania wynikami wyszukiwania. Przykładowo, strona o tematyce edukacyjnej publikuje sponsorowane recenzje produktów finansowych, które nie są związane z główną tematyką witryny. Według nowej dokumentacji nie ma znaczenia, czy treści takie są oznaczone w kodzie jako sponsorowane, jako reklama, czy nie. Takie działania mają jasno naruszać zasady Google i być penalizowane. Nietrudno stwierdzić, że reguła ta łamana jest przez 95% polskich blogów (wśród stron zagranicznych sytuacja pewnie wygląda podobnie, o ile nie jeszcze gorzej).
Nie wszystkie treści generowane przez strony trzecie są jednak uznawane za nadużycie. Fora dyskusyjne, artykuły redakcyjne oraz treści użytkowników, o ile ich celem nie jest manipulacja wynikami wyszukiwania, będą w pełni akceptowane. Najważniejsze ma być to, aby nie co druga lub co trzecia, lecz każda treść publikowana na stronie była w 100% zgodna z jej nadrzędną tematyką i dostarczała wartości użytkownikom.
Zalecane działania zgodne z dokumentacją Google
Zaktualizowane zasady reagowania nadużycia nie muszą nas jednak wprawiać w konsternację, jeżeli trzymamy się narzuconych przez Google reguł gry. Te zaś, przynajmniej na pierwszy rzut oka, wydają się dość proste. Działania, na których warto się skupić, obejmują m.in.:
- publikowanie treści wysokiej jakości, które dostarczają wartość użytkownikom,
- restrykcyjne dbanie o zgodność treści z główną tematyką stron,
- unikanie manipulacji wynikami wyszukiwania za pomocą niskiej jakości treści,
- unikanie publikowania treści sponsorowanych, które nie pasują do tematyki witryny,
- regularne sprawdzenie dokumentację Google, aby być na bieżąco z najnowszymi wymaganiami i dostosować się do zmieniających się norm.

Pomniejsze zmiany w dokumentacji
Google wprowadziło też szereg pomniejszych zmian w dokumentacji. Fragment dotyczący wyświetlania treści zmienił swój kształt z „Musisz uwzględnić wymagane właściwości, aby Twoja treść mogła zostać wyświetlona w wynikach wyszukiwania Google i w rozszerzonych wynikach wyszukiwania” na: „Aby Twoja treść mogła zostać wyświetlona w wynikach z rozszerzonymi informacjami o szacunkowym wynagrodzeniu, musisz uwzględnić wymagane właściwości”.
Oprócz wprowadzenia nowych terminów (jak np. “szacunkowe wynagrodzenie” z powyższego przykładu) i zasad dotyczących nadużywania reputacji witryn, Google wprowadziło subtelne, lecz istotne zmiany w swojej dokumentacji dotyczącej danych strukturalnych. Zmiany te można podsumować jako:
- bardziej precyzyjną terminologię – szereg sformułowań zostało zaktualizowanych lub usuniętych i zastąpionych przez inne, aby lepiej odzwierciedlały intencje dokumentacji. Na przykład termin „doświadczenie zawodowe” zastąpiono bardziej precyzyjnym określeniem „wyniki dotyczące szacunkowych wynagrodzeń”.
- uproszczoną grafikę – zaktualizowane ilustracje są bardziej czytelne i precyzyjne, aby oddawać omawiany w treści kontekst.
- poprawa błędów językowych – ostatnia wersja dokumentacji zawierała kilka pomniejszych błędów językowe. Wraz z ich korektą wyraźnie uproszczono też bardziej złożone zdania.
Jeden punkt nowej dokumentacji mocno się wyróżnia. Podsumowanie
Aktualizacje dokumentacji opisujących poszczególne polityki Google to cykliczny standard. Google nie śpi i okresowo wdraża takie poprawki, które mniej lub bardziej wynikają z głównych zmian implementowanych w obrębie tzw. aktualizacji rdzeniowych (Core Updates). Tym razem poprawki dotyczą przede wszystkim kwestii pomniejszych, takich jak uproszczenie zapisów, korekta językowa, dostosowanie grafik itd. Aktualizacja dokumentacji dotyczącej nadużywania reputacji witryn nie zmienia samej polityki, ale wprowadza istotne usprawnienia w sposobie jej komunikacji. Dzięki temu użytkownicy mogą lepiej zrozumieć zasady i unikać potencjalnych naruszeń.
Najbardziej kontrowersyjnym punktem jest ten, który dotyczy artykułów sponsorowanych, bo faktycznie wykracza on poza samą “językową” naturę poprawek. Nie chodzi tu już o kwestię dostosowania polityki nadużyć Google do szerszej grupy odbiorców, aby zapisy były bardziej przejrzyste i zrozumiałe. Dodatkowe wyszczególnienie zgodności treści z tematyką witryny wskazuje, że to jeden z punktów, który potencjalnie mógł dostać boost podczas ostatniej aktualizacji rdzeniowej lub otrzyma go w trakcie następnej. Jeżeli więc prowadzimy blog czy zaplecze, które ma charakter ogólny i skupione jest na publikacji treści o przeróżnej tematyce, warto może spróbować takie treści rozdzielić i zdywersyfikować. Bazując na omawianych zmianach w dokumentacji, jest bardzo prawdopodobne to, że niebawem tego typu zaplecza i inne strony będą się gorzej pozycjonowały w Google.