Google inwestuje w Polsce

15 lutego premier Donald Tusk spotkał się z CEO Alphabet, Sundarem Pichai. Wydarzenie, które odbyło się w warszawskim kampusie Google for Startups w Centrum Praskim Koneser, stało się jednym z ważniejszych wydarzeń politycznych i gospodarczych ostatnich dni. Rezultatem spotkania było podpisanie strategicznego memorandum o współpracy między Polskim Funduszem Rozwoju a Google, zapowiedzią zwiększenia inwestycji amerykańskiego giganta w Polsce i poszerzenia współpracy technologicznej w dziedzinie AI. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Sprawdzamy zatem, na ile spotkanie Sundara Pichai może być przełomowe – zarówno dla Polski, jak i dla Google?

Inwestycje Google w Polsce – Sundar Pichai w Warszawie

Po 11 latach odbyło się kolejne spotkanie z gigantem z Krzemowej Doliny, Alphabet. Spotkanie z udziałem Sundara Pichai i Donalda Tuska miało być przełomowym wydarzeniem dla polskiego gospodarki, potwierdzającym angażowanie przez rząd globalnych aktorów do pomocy w kształtowaniu rozwoju technologicznej. Polska jest jednym z większych hubów Google’a w Europie, w której gigant zatrudnia przeszło 2000 wysoko wykwalifikowanych pracowników. Podpisane memorandum ma sprzyjać osiągnięciu celu wzrostu gospodarczego w wysokości 8% do końca dekady. 

Historia współpracy Google z Polską sięga już 20 lat, ale szczególnie intensywny okres rozpoczął się ponad dekadę temu. W 2014 roku, podczas swojej pierwszej kadencji jako premier, Donald Tusk spotkał się z ówczesnym dyrektorem wykonawczym Google, inicjując utworzenie warszawskiego kampusu Google for Startups. Kampus funkcjonuje od 2015 roku. W trakcie spotkania Tusk stwierdził zresztą wprost: „kiedy 11 lat temu zaprosiłem Google do współpracy z Polską, nie przypuszczałem, że nasze partnerstwo osiągnie tak imponujący poziom”. Słowa te potwierdził następnie Sundar Pichai, podkreślając, że „od 2014 roku pomogliśmy tysiącom firm w rozwoju, a ponad 100 000 polskich przedsiębiorstw otrzymało nasze wsparcie”.

Tego typu wydarzenia zazwyczaj mają walory przede wszystkim marketingowe. Stanowią okazję dla obu stron do tego, aby wzmocnić swój wizerunek. Rząd – jakiegokolwiek państwa – pokazuje wyborcom swoje zaangażowanie i prace nad modernizacją gospodarki i rozwojem gospodarczym. Z kolei giganci technologiczni, tacy jak Alphabet, zyskują reputację i okazję do realizacji własnych interesów. Czy w tym przypadku było podobnie i huczne spotkanie z Sundarem Pichai służyło wyłącznie marketingowi politycznemu?

W co inwestuje Google w Polsce? Programy szkoleniowe, AI i nie tylko

Jednym z najczęstszych nagłówków serwisów prasowych po spotkaniu Pichai-Tusk był ten, który informował o inwestycji Google’a w wysokości 5 mln zł. Jest to jednak bardziej rezultat błędnej, zawodnej komunikacji społecznej. Jak sprostowano później, czego główne media często nie skomentowały, Google zamierza zainwestować w Polsce miliardy, nie miliony złotych. To jednak nie wszystko. Podpisane memorandum między Polskim Funduszem Rozwoju (PFR) a Google zakłada wdrożenie szeregu strategicznych inicjatyw:

1. Nowoczesne programy szkoleniowe Google w Polsce

Głównym postulatem dotyczącym Google było zobowiązanie do przeprowadzenia szkoleń z zakresu nowoczesnych narzędzi IT. Odbiorcą pakietów szkoleniowych ma być ok. milion Polaków. Programy szkoleniowe mają być przeznaczone dla osób o różnych umiejętnościach i doświadczeniu, zarówno dla wyspecjalizowanych inżynierów, jak i osób podejmujących decyzję o przebranżowieniu. W trakcie wspólnej konferencji prasowej premier podkreślił, że „to wspaniała wiadomość dla milionów młodych Polaków, która znacząco zwiększy ich możliwości inwestycyjne i bezpieczeństwo”.

2. Rozwój hubu inżynieryjnego Google

Polska już teraz jest jednym z największych hubów inżynieryjnych Google w regionie. W naszym kraju gigant z Doliny Krzemowej zatrudnia przeszło 2000 pracowników. Pichai zauważył, że „przywództwo, ambicja i talent dają Polsce nową pozycję w europejskich innowacjach”. Zgodnie z treścią podpisanego listu intencyjnego Polska ma stać się największym ośrodkiem Google w Europie. Wiadomo, że Pichai zobowiązał się do zbudowania największego w Europie centrum inżynieryjnego Google. Na zadanie to ma czas do 2030 roku. Fundamentem współpracy ma być rozwój polskiego potencjału w dziedzinie IT. Według niezależnych ośrodków badawczych w Polsce jest ponad 400 000 wysoko wykwalifikowanych specjalistów.

3. Gigantyczne inwestycje w sztuczną inteligencję

Zgodnie ze strategią resortu cyfryzacji na sektor cyfrowy w latach 2025-2030 ma być przeznaczone 5% PKB. Niektóre założenia programu będą realizowane z dodatkowym wsparciem kapitałowym i merytorycznym Google. Największe inwestycje Google dotyczą sztucznej inteligencji. Postanowienia z ubiegłego tygodnia obejmują jednak także współpracy w obszarze rozwoju rynku IT, nowoczesnej energetyki oraz wzmocnienia cyberbezpieczeństwa.

Kluczowe inwestycje Google w infrastrukturę technologiczną, które będą realizowane do 2030 roku to m.in.:

  • Stworzenie nowoczesnego superkomputera AI,
  • Utworzenie nowej fabryki produkującej podzespoły wykorzystywane w procesie tworzenia modeli językowych,
  • Powołanie funduszu DeepTech o wartości 300 mln zł, którego zadaniem będzie wspieranie rozwoju technologii kosmicznych, cyberbezpieczeństwa i sztucznej inteligencji.

Deregulacja i wsparcie dla startupów

Podczas wizyty w kampusie Google for Startups miało miejsce także spotkanie z założycielami i przedstawicielami polskich startupów. Rozmowy koncentrowały się na działaniach deregulacyjnych, które stanowią część planu gospodarczego „Polska. Rok Przełomu”. To kolejny etap prac nad rozwiązaniami deregulacyjnymi, które były przedstawiane na konferencji zorganizowanej w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, a które wcześniej były poruszane w Parlamencie Europejskim.

Głównym celem deregulacji ma być uwolnienie potencjału przedsiębiorstw, ograniczenie biurokracji i stymulowanie wzrostu gospodarczego. Jednym z kluczowych elementów jest współpraca z dużym biznesem. Podpisane memorandum między Polską a Alphabet wpisuje się w tę strategię, choć jej nie wyczerpuje. W trakcie spotkania premier zapowiedział również kolejne spotkania z przedstawicielami środowisk biznesowych, ale także akademickich, które będą skoncentrowane na deregulacji.

Sundar Pichai i Donald Tusk w trakcie spotkania w kampusie Google for Startups 15 lutego 2025 r.
Sundar Pichai i Donald Tusk w trakcie spotkania w kampusie Google for Startups 15 lutego 2025 r.

Microsoft zainwestuje 2,8 mld w centra danych w Polsce

Kilka dni później, 17 lutego, odbyło się podobne spotkanie – tym razem z Microsoftem reprezentowanym przez wiceprezesa, Brada Smitha. W trakcie zapowiedziano przełomowe inwestycje w infrastrukturę technologiczną o wartości 700 milionów dolarów (ok. 2,8 mld zł). Środki Microsoftu zostaną przeznaczone na utworzenie nowych centrów danych, rozwój technologii chmurowych oraz rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. Wraz z inwestycjami Microsoft planuje zwiększyć zatrudnienie w Polsce.

Kolejne spotkanie z gigantem technologicznym potwierdza wzmożone inwestycje w rozwój IT i AI, ale wykracza także poza wyłącznie wymiar gospodarczo-finansowy. Prawdopodobnie osobnym celem jest wzmocnienie roli Polski na arenie międzynarodowej, włącznie ze wzmocnieniem powiązań ekonomicznych w kontekście rosnącego zagrożenia ze Wschodu. Przyciąganie dużych firm i skłanianie ich do ważnych inwestycji może być jednym z elementów polityki bezpieczeństwa, a nie tylko rozwoju sektora cyfryzacji.

Nowe inwestycje IT w Polsce – podsumowanie

Zacieśnienie współpracy z Google i Microsoft może być dodatkowym stymulantem rozwoju polskiego sektora IT. W dziedzinie tej Polska nie ma się zresztą czego wstydzić, bo polscy specjaliści IT należą do czołówki zarówno pod względem ilościowym, jak i poziomu doświadczenia. Światowi giganci technologiczni, tacy jak Google i Microsoft, z pewnością mogą to wykorzystać, zapewniając jednocześnie lepsze warunki infrastrukturalne do rozwoju nowych technologii.

Wbrew często powielanym informacjom inwestycje Google w Polsce mają wynieść kilkaset milionów złotych i obejmują szereg ważnych inicjatyw. Do najistotniejszych z pewnością należy uruchomienie nowych fabryk odpowiadających za produkcję podzespołów wykorzystywanych do rozwoju sztucznej inteligencji. Choć w Funkymedia sprawdziliśmy szereg źródeł, niejasne wciąż pozostaje, co ma to oznaczać w praktyce. Gdyby jednak zamysł ten się powiódł, mógłby skutecznie uzupełnić lukę po projekcie Intela, który ze względu na własne kłopoty finansowe wycofał się w 2024 roku z projektu budowy nowych fabryk chipów w Polsce i Niemczech.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *