Wyniki finansowe Google zaskoczyły – dźwignią wzrostu usługi chmurowe i sztuczna inteligencja

Spółka macierzysta Google, Alphabet, właśnie przedstawiła wyniki za trzeci kwartał 2024 r. Jest spektakularnie – wycena rynkowa spółki w po pierwszej dobie od prezentacji wyników rośnie o prawie 7%, co w przypadku spółek o tak wysokiej kapitalizacji zdarza się nieczęsto. Wszystko to za sprawą wzrostu przychodów z sektora AI i usług chmurowych. Wyniki finansowe przebiły nawet najbardziej pozytywny spekulacje inwestorów. Przyglądamy się, z czego wynika taki sukces Google oraz dlaczego pozytywne wyniki były sporym zaskoczeniem!

Google na zielono – wyniki finansowe zaskakują rynek

Inwestycje w AI i rozbudowa Google Cloud opłaciły się, co potwierdza najnowszy raport finansowy za 3 kw. 2024 r. Wbrew chłodnym nastrojom inwestorów, którzy przez ostatnie miesiące mieli z Google niełatwo za sprawą kolejnych informacji o porażkach modułu AI Overviews, to właśnie usługi związane ze sztuczną inteligencją zaczęły się w końcu solidnie monetyzować.

Przychody Alphabet za 3 kwartał osiągnęły aż 86,4 miliarda dolarów. To wzrost przychodów aż o 12% w porównaniu do analogicznego okresu r/r. Zysk netto wyniósł 23,05 miliarda dolarów, co stanowi wzrost o 17% względem zeszłego roku. Alphabet odnotował również wzrost zysku na akcję (EPS) do poziomu 1,85 dolara. Wszystkie kluczowe dane raportu finansowego spółki okazały się przewyższać wypracowany konsensus inwestorów.

Spektakularnie dobre wyniki od razu przełożyły się na silną reakcję rynku. Z wtorku na środę, 30 października, notowania Alphabet rosną o prawie 7%. Tak silny wzrost wyceny rynkowej rzadko zdarza się w przypadku największych gigantów, których poziom kapitalizacji rynkowej jest już niezwykle wysoki.

Google Cloud coraz bardziej dochodowym sektorem

Głównym motorem napędowym wzrostu poziomu przychodów Google za ostatnie miesiące są usługi chmurowe (Google Cloud) oraz technologie sztucznej inteligencji. To właśnie Google Cloud okazało się jednym z najszybciej rozwijających się segmentów Alphabet. Sektor ten wygenerował przychody na poziomie 10,87 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 29% w skali rocznej i stanowi jednocześnie 12,57% wszystkich przychodów spółki. Tendencja jest jednoznaczna – z kwartału na kwartał Google Cloud staje się coraz ważniejszym filarem Alphabetu. Wzrost ten jest napędzany rosnącym zapotrzebowaniem na usługi chmurowe, szczególnie w sektorze korporacyjnym.

Wzrost wartości przychodów z usług Google Cloud z pewnością związane jest także drugiemu odkryciu najnowszych wyników: sztucznej inteligencji. Analitycy zwracają uwagę na to, że w obrębie Google Cloud to właśnie rozwój technologii sztucznej inteligencji ma największy potencjał monetyzowania zysków. W tym kontekście CEO Alphabet, Sundar Pichai, stwierdził ostatnio, że „ryzyko niedoinwestowania w AI jest znacznie większe niż ryzyko nadmiernych nakładów”.

Struktura przychodów powoli się zmienia

Pomimo tego, że sektor reklamowy nadal odpowiada za największą część przychodów Alphabet, jego wzrost jest umiarkowany w porównaniu do dynamiki obserwowanej w ostatnich latach. Google Search i YouTube chociaż są najważniejszymi platformami dla reklamodawców, to jednak widać na tym polu oddziaływanie rosnącej konkurencji, chociażby spod znaku Meta. Wyniki potwierdzają przypuszczenia, że procentowy wzrost przychodów z reklam stopniowo ulega zmniejszeniu.

Wyniki za III kwartał 2024 r. są jednak dość nietypowe, bo to właśnie wówczas zintensyfikowały się kampanie polityczne. Widać to po wzroście liczby użytkowników na Youtube oraz przychodach z reklam targetowanych. Alphabet podkreśla jednak, że stara się dywersyfikować źródła przychodów i rozwijać nie tylko tradycyjne formy reklamy, ale także nowe, bardziej spersonalizowane oferty, które umożliwiają efektywniejsze dotarcie do użytkowników. Z pewnością pod tymi nowymi metodami kryje się na pierwszym miejscu reklama w AI Overviews, ale możliwe, że nie tylko.

Logo Google Gemini AI ekranie laptopa, zbliżenie notebooka
Pomimo wielu porażek, jakie zaliczyły AI Overviews i Google Gemini, na wynik finansowe najbardziej wpłynął właśnie rozwój AI.

Porażki AI Overviews nie przeszkodziły w monetyzacji

Wyniki Alphabet są zaskoczeniem i to na co najmniej kilku poziomach. Z jednej bowiem strony spółka zmaga się z coraz większymi trudnościami w obszarze rozwoju sztucznej inteligencji. Przypomnijmy, że od marca trwają testy AI Overviews – modułu SGE/AI Google, które wyświetla się przy wybranych zapytaniach w wynikach wyszukiwania. Moduł, podobnie jak inne chatboty generatywnej sztucznej inteligencji, odpowiada na pytania użytkownika, prezentuje najlepsze wyniki wyszukiwania, podaje linki, a także gotowe rozwiązania, np. przepis kulinarny, jeśli takowego szukamy. Problem tylko w tym, że AI Overviews zaliczało klapę po klapie. Na początku cały świat obiegły informacje medialne o tym, że narzędzia Google’a może sprzyjać działaniom deiznformacyjnym i autodestrukcyjnym. Były znamienne prompty, na które moduł miał udzielać specyficznych odpowiedzi, m.in. zachęcać do regularnego spożywania kamieni, które ponoć są bardzo zdrowe.

Latem nie było lepiej. Pisaliśmy na blogu o rozwoju AI Overviews, zaznaczając jednocześnie, że usługa ta wciąż jest w fazie testów. Obecnie wyświetla się jedynie na 15% zapytań i to w zawężonym obszarze geograficznym, obejmującym głównie Stany Zjednoczone.

Nie dużo lepiej jest z Gemini – kluczowym modułem sztucznej inteligencji. Google Gemini z jednej strony miał wspierać smartfony Google Pixel, z drugiej spajać usługi chmurowe i biurowe (w tym Workspace) Google. Przy okazji Gemini miało rzucić rękawice innym znanym modelom, takim jak ChatGPT, Claude czy Perplexity. Niestety, na ten moment plany te ewidentnie nie wypaliły. Gemini jest kapryśne, często ma halucynacje i nie potrafi ani tworzyć zaawansowanych obliczeń matematycznych, ani wymagających stylistycznie i merytorycznie treści.

Powyższy kontekst nie napawa optymizmem, jeśli chodzi o wyniki finansowe. Z perspektywy finansowej wiadomo bowiem, że intensywny rozwój usług AI będzie coraz więcej kosztować, co zresztą odzwierciedlały wyniki Alphabetu za poprzedni kwartał. Niewątpliwe w tym świetle prezentowane tabelki są naprawdę godne podziwu, bo kryje się za nimi jasna informacja: Google już nie inwestuje w AI, Google zarabia na AI. A z czasem może zarabiać znacznie więcej.

Na tej ilustracji widać logo Google Cloud Platform wyświetlane na smartfonie
Osią wzrostu przychodów kwartalnych Google są usługi chmurowe Google Cloud.

Nie tylko Google ma powody do świętowania

Analitycy z TradingView przewidują, że Alphabet ma szansę na wzrost wartości akcji do poziomu 202 dolarów, jeśli utrzyma obecną dynamikę rozwoju w kluczowych segmentach biznesowych. Bardzo pozytywna reakcja rynku na publikację wyników, potwierdzona silnym wzrostem wyceny akcji, może sprzyjać tym przewidywaniom. Wysokie koszty tworzenia i implementowania technologii bazujących na generatywnych modelach językowych mogą jednak powodować przyszłe fluktuacje cen. Dotyczy to wszystkich spółek z sektora.

Warto odnotować, że widoczny wzrost po publikacji wyników zanotował też Amazon i Microsoft. Ten ostatni przebił oczekiwania Wall Street, całkowicie zaprzeczając kluczowym wskaźnikom analizy technicznej i przewidywaniom inwestorów. Przychody kwartalne rzędu 65,6 mld dolarów to wzrost o 16% w porównaniu z oczekiwaniami analityków.  Po publikacji wyników w oficjalnym komunikacie dyrektor generalnej Microsoftu, Satya Nadelli, czytamy, że Microsoft zamierza rozszerzać możliwości usługi i platform AI, pozyskiwać nowych klientów w tym obszarze i stymulować dalszy wzrost.

Dalszy rozwój Alphabet spod znaku AI – podsumowanie

Wyniki Alphabet za trzeci kwartał 2024 roku udowadniają, że na sukces finansowy Google’a coraz bardziej wpływa rozwój sztucznej inteligencji. Przychody z tradycyjnych źródeł odnotowały znacznie mniejszy wzrost, który mieścił się w granicach konsensusu rynkowego. To, co najbardziej zaskoczyło, to przychody Google Cloud, które wraz z rozwojem sztucznej inteligencji stają się osią napędową spółki. Jak widać, porażki AI Overviews, a także wciąż mocno niedopracowane Google Gemini, nie stoją na przeszkodzie procesu efektywnej monetyzacji sztucznej inteligencji. 

Według analityków Google ma coraz większy potencjał do dalszego wzrostu. Kluczowe będzie zaangażowanie środków trwałych i kontrolowanie poziomu wydatków na inwestycje związane z AI, które są bardzo kosztowne. Pod znakiem zapytania jest przyszłość usług subskrypcyjnych, takich jak płatne członkostwo Youtube. Chociaż próby przekonania użytkowników do płatnego Youtube’a mocno zaszkodziły wizerunkowo Google, to jednak z pewnością temat niedługo powróci na pierwsze strony, zwłaszcza że jest on niezwykle istotne w kontekście zwiększania możliwości monetyzacyjnych kolejnych usług Alphabetu.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *