Czy Google Bard pomoże w działaniach SEO?

Kiedy w 2015 roku Elon Musk i Sam Altman powołali do życia firmę badawczą OpenAI, niewiele osób przypuszczało, że prace nad sztuczną inteligencją zajdą tak daleko. Gdy 30 listopada 2022 roku został uruchomiony ChatGPT, który zaledwie po 5 dniach zyskał 1 milion użytkowników (zwykle startupom zajmuje to około kilku miesięcy) wiadomo było, że rozpoczyna się pewna nowa epoka. Według danych z Similarweb w październiku 2023 platformę chat.openai.com odwiedziło około 1,7 miliarda użytkowników, a liczba ta z miesiąca na miesiąc rośnie. Patrząc na potencjał i popularność narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję, nie dziwi, że coraz więcej firm decyduje się na stworzenie swoich produktów opartych na AI. Choć najbardziej znanym chatbotem jest ChatGPT, to zdecydowanie nie można przejść obojętnie od nowego produktu Google, jakim jest Bard. Najnowsza wersja tego chata wykorzystującego sztuczną inteligencję została zaprezentowana światu w marcu 2023. Polscy użytkownicy musieli poczekać do lipca, aby Google Bard mówił także w języku polskim. Aktualnie Bard dostępny jest w ponad 180 krajach na całym świecie i posługuje się ponad 40 językami. Co potrafi Google Bard, czym różni się od ChataGPT i czy posiada jakieś wyjątkowe funkcje? Opowiem o tym w dalszej części artykułu, a także o tym, w jaki sposób może być pomocny w działaniach SEO – a okazuje się, że w tej kwestii ma spory potencjał.

Jak działa Google Bard i czym różni się do ChatGPT?

Żeby zacząć korzystać z Google Bard trzeba spełnić dwa warunki – mieć ukończone 18 lat i posiadać osobiste konto Google, ewentualnie dostęp do Google Workspace (konieczne, aby administrator zezwolił na dostęp do narzędzia). Na samym wstępie Google lojalnie nas informuje, że Bard jest dopiero eksperymentem i znajduje się w fazie testowej. W związku z tym musimy liczyć się z tym, że jego odpowiedzi mogą być niedokładne, nie zawsze będą pokrywać się z prawdą, a także mogą pojawić się treści obraźliwe. Tym co wyróżnia Barda spośród innych chatbotów, jest to, że wszystkie informacje na bieżąco pobiera z internetu (dla porównania, ChatGPT korzysta z danych opublikowanych do 2021 r.). Celem Barda jest dawanie użytkownikowi jeszcze lepszych, bardziej precyzyjnych i dopasowanych do jego intencji odpowiedzi. Również na wstępie twórcy Google Bard proszą nas o przesyłanie opinii, których zadaniem jest udoskonalenie działania narzędzia.

Bard to eksperyment - potwierdzenie

W tym miejscu warto dodać kilka słów na temat polityki prywatności. Korzystanie z Google Bard możliwe jest po zaakceptowaniu polityki prywatności. Musimy mieć świadomość, że po kliknięciu „zgadzam się” Bard może zachowywać i przetwarzać naszą rozmowę z nim. Pamiętajcie więc, żeby raczej nie podawać podczas wpisywania promptów danych osobowych lub poufnych informacji.

A jak wyniki podawane przez Barda mają się do rzeczywistości? Tutaj niestety narzędzie od Google wypada dość słabo w porównaniu z konkurencyjnym ChatemGPT. Znacznie częściej w przypadku Google Bard występują tzw. halucynacje AI. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to stosunkowo nowe narzędzie, które cały czas się uczy i jest w fazie testowej, zatem z pewnością będzie coraz doskonalsze. Póki co pamiętajmy, aby raczej nieufnie podchodzić do podawanych przez niego informacji, weryfikując je z innymi źródłami.

Nowe funkcje Google Bard

Czym Google Bard chce przyciągnąć do siebie użytkowników? Twórcy tego chatbota postawili na zwiększenie wygody użytkowania i możliwie najlepsze dopasowanie do preferencji użytkownika. Oto kilka z najistotniejszych funkcji Barda:

  • możliwość dowolnego edytowania i porządkowania rozmów z Google Bard – dzięki tej funkcji możemy bez przeszkód wrócić do wcześniejszych tematów, o które pytaliśmy chatbota. Tematy rozmów wyświetlane są na pasku z lewej strony, możemy dowolnie zmieniać ich kolejność, a także edytować nazwę czy nawet przypisać wybraną emotikonę. Dzięki temu Bard ma stać się naszym asystentem wyszukiwania.
Bard - przykładowe konwersacje
  • dopasowywanie odpowiedzi, do oczekiwań i preferencji użytkownika – każda odpowiedź przygotowana jest w kilku wariantach, aby użytkownik mógł zdecydować o jej ostatecznej formie. Nad oknem odpowiedzi, z prawej strony znajdziemy przycisk Wyświetl inne wersje. Po rozwinięciu tej opcji tuż nad odpowiedzią zostają wyświetlone 3 boxy zapowiadające 3 dostępne wersje odpowiedzi napisane w nieco innym stylu. Jeżeli przygotowany przez Barda tekst wciąż nie spełnia naszych oczekiwań, do dyspozycji mamy dodatkowe funkcje modyfikacji odpowiedzi – możemy zdecydować, by była dłuższa, krótsza, prostsza, utrzymana w swobodnym stylu lub bardziej profesjonalnym.
Bard - przykładowe konwersacje, kilka wersji
  • udostępnianie odpowiedzi innym użytkownikom – Google umożliwia swoim użytkownikom dzielenie się odpowiedziami z innymi. Możemy zrobić to na kilka sposobów: tworząc link publiczny do całego czata lub konkretnego prompta, eksportując do Dokumentów Google, albo przesyłając odpowiedź w formie e-mail przez Gmail.
  • ułatwienie dostępu dzięki słuchaniu odpowiedzi – przy odpowiedzi znajdziemy także ikonkę głośnika (prawy górny róg), po naciśnięciu której tekst wygenerowany przez Google Bard zostanie przeczytany głosem, znanym nam z asystenta Google z naszych smartfonów. Funkcja ta jest dostępna w wielu językach, więc możemy też słuchać obcojęzycznego lektora w celu poprawienia naszej wymowy.
  • wykorzystywanie obrazów w promptach – pytania, czy zadania dla Barda możemy przygotowywać również przy użyciu obrazów, a chatbot dokładnie je przeanalizuje i przygotuje odpowiedzi.
Bard - wykorzystywanie obrazu w prompcie

Twórcy Google Bard pomyśleli także o programistach. Z myślą o nich umożliwiono eksport kodu Pythona nie tylko do Google Colab, ale również do Replit.

Jeżeli odpowiedzi, jakie uzyskamy w Google Bard, będą dla nas niewystarczające lub po prostu chcemy zgłębić dany temat, wówczas możemy kliknąć kolorową ikonkę Google, aby przejść do sekcji Szukaj powiązanych artykułów. Znajdziemy tam pytania w podobnej postaci, jakie znamy z wyników wyszukiwania w Google. Z Google Bard możemy uzyskać zarówno odpowiedzi na proste pytania, jak i bardziej złożone – takie jak plan zwiedzania miasta, wytłumaczenie skomplikowanego zagadnienia czy pomoc w wyborze sprzętu.

Bard - szukanie powiązanych artykułów

Zastosowanie Google Bard w SEO

Możliwości, jakie daje Google Bard, docenią nie tylko użytkownicy szukający odpowiedzi na pytania, ale także specjaliści z branży SEO. Skoro Bard i wyszukiwarka Google zostali stworzeni przez tę samą firmę z siedzibą w Moutain View, pomysł wykorzystania Barda, jako narzędzia wspierającego działania SEO jest całkiem słusznym tropem. Google Bard czerpie informacje z Google Search, ma bieżący dostęp do sieci, a także zna aktualne algorytmy Google, co może wpływać na rekomendacje, jakie od niego otrzymamy. Możemy liczyć na pomoc Google Bard pod względem SEO na kilku płaszczyznach:

  • rekomendacje dotyczące contentu na stronę
  • audyt i wskazówki dotyczące optymalizacji technicznej strony
  • analiza konkurencji
  • optymalizacja danych strukturalnych

Zanim jednak zachwycimy się funkcjami nowego pomocnika, jeszcze raz przypomnę, że Google Bard wciąż jest na etapie doskonalenia i testowania. Nie zapominajmy o jego skłonnościach do halucynowania i wszystkie działania weryfikujmy swoim czujnym okiem. Niestety warto też zaznaczyć, że wiele z przedstawionych poniżej funkcji, nie jest dostępnych w polskiej wersji językowej. Jednak Bard wciąż przechodzi kolejne aktualizacje, więc zapewne i to się zmieni.

Zoptymalizuj stronę pod względem SEO z Google Bard

Dobrze zoptymalizowana strona to podstawa sukcesu SEO. Czasem warto, by ktoś poza nami zweryfikował czy wszystkie elementy na stronie są prawidłowo przygotowane pod względem SEO. Wpisując odpowiedni prompt do Google Bard, możemy uzyskać pomocne wskazówki dotyczące title, meta description, słów kluczowych na stronie, linkowania wewnętrznego, struktury nagłówków czy atrybutów alt w przypadku obrazków. Bard wskaże, które elementy wymagają poprawy i jak możemy je zmodyfikować, by działały lepiej.

Przygotuj title i meta description

Google Bard stworzy dla nas title oraz description dla danej podstrony. Wystarczy, że podamy tytuł artykułu lub frazę kluczową, jaka ma być użyta. Warto określić długość tych elementów, aby uniknąć zbyt długich tekstów. Bard wyjaśni nam także, dlaczego stworzył taki, a nie inny meta tag, a także poda uniwersalne wskazówki dotyczące konstruowania tych elementów.

Bard - wykorzystanie w SEO - meta title i description

Bard przygotuje dla Ciebie brief artykułu

Dobrze skonstruowany brief to absolutna podstawa dobrze napisanego artykułu, w którym wyczerpująco zostanie opisany temat, a content będzie napisany zgodnie z założeniami SEO. Poproś Barda o przygotowanie briefu na dany temat (możesz także podać od razu konkretny tytuł i frazę kluczową), a uzyskasz propozycję struktury artykułu, zarówno pod względem objętości jak i zawartości (wypunktowane zagadnienia, jakie powinny zostać poruszone w artykule). Bard określi także cel artykułu, grupę docelową, słowa kluczowe, a także wskazówki dotyczące stylistyki, formy czy zawartości multimediów.

Warto też tutaj zaznaczyć, że choć Google Bard przygotowuje świetne i wyczerpujące briefy, to nie radzi sobie jeszcze najlepiej z pisaniem artykułów na ich podstawie. Artykuły są dość krótkie i nie wyczerpują tematu – nawet jeżeli poprosimy o dłuższą wersję tekstu. Mogą jednak stanowić wskazówkę czy inspirację podczas pisania tekstu.

Bard - przygotowanie briefu artykułu

Zbadaj konkurencję i znajdź frazy kluczowe

Inteligentny chat Bard może także przygotować zestawienie konkurencyjnych stron, które rankują dla podobnych słów kluczowych co Twoja strona www. Możliwe jest też prześledzenie luk w strategii SEO, a także mocnych i słabych stron zarówno badanej przez Ciebie firmy, jak i konkurencji. Możesz także z Bardem zbadać konkurencyjność innych stron pod względem danego słowa kluczowego. Najczęściej rekomendacje przygotowane przez Google Bard dotyczą jednak dość podstawowych zagadnień SEO, ale kto wie, jakie nowe umiejętności nabędzie wraz z kolejnymi aktualizacjami?

Skoro już jesteśmy przy frazach kluczowych, to Google Bard może być również pomocny przy wyszukiwaniu fraz kluczowych dla danej tematyki. Uzyskamy (o ile poprosimy o to Barda) najpopularniejsze frazy związane z danym słowem kluczowym lub zagadnieniem, liczbę wyszukiwań (uwaga, czasem Bard i Planer słów kluczowych Google podają odmienne informacje…). Ciekawą informacją, jaką uzyskujemy od Google Bard są także wnioski dotyczące trendów popularności takich, a nie innych fraz kluczowych. To może pomóc nam w poznaniu intencji użytkowników i jeszcze lepszemu dopasowaniu zawartości strony do ich oczekiwań. We wnioskach na temat fraz kluczowych Bard przygotuje także zestaw wskazówek, po których zastosowaniu nasza strona będzie lepiej widoczna w wynikach wyszukiwania dla danej frazy. Jednak tutaj również spodziewajmy się raczej klasycznych rad – dość oczywistych dla osób dłużej działających w branży SEO, ale z pewnością pomocnych dla właścicieli stron internetowych, którzy chcą sami wdrożyć część działań SEO.

Bard - wykorzystywanie do doboru fraz kluczowych

Tworzenie danych strukturalnych

Google Bard może posłużyć do wygenerowania danych strukturalnych dla poprawy widoczności w wyszukiwarce i wyróżnienia zawartości strony w rich snippets. Inteligentny chat od Google może przygotować sekcję najczęściej zadawanych pytań do danego artykułu, jak i oznaczyć je określonymi danymi strukturalnymi.

Czy warto korzystać z Google Bard?

Inteligentny chatbot Google ma swoje zalety, ale i wady. Z pewnością plusem jest to, że jest w pełni darmowy. Zamysłem Google raczej nie jest to, by Bard zastąpił wyszukiwarkę, ale będzie dodatkowym narzędziem, jakie udostępnia nam gigant z Mountain View. Jest niedoskonały, ale wciąż się uczy. Poza tym daje nadzieję, że wnioski i rekomendacje, jakie przedstawia użytkownikowi, pozwolą jeszcze lepiej poznać algorytmy i uzyskać przewagę w wynikach wyszukiwania Google. Pamiętajmy jednak, aby zawsze skonfrontować to, co pisze (lub mówi) do nas Bard z własną wiedzą, doświadczeniem, a w razie wątpliwości, z innymi źródłami.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *