- Z jakich porównywarek cenowych możemy korzystać na polskim rynku?
- Czy warto sprzedawać za pośrednictwem kilku CSS?
Jeszcze jakiś czas temu w wyszukiwarce Google prym wiodła porównywarka cen Google Shop. Jednak po nałożeniu przez Komisję Europejską rekordowej kary na Google (2,4 mld Euro) za monopolizację rynku, technologiczny gigant dba, by konkurencja dla Google Shop nie była fikcją.
Promując swoją ofertę za pomocą Google CSS (ang. Comparing Shopping Service), znacznie zwiększamy sprzedaż – konwersje w kampaniach produktowych są duże przy jednocześnie niskich kosztach reklamy.
CSS – czym są usługi porównywania cen?
Serwisy, które zbierają i udostępniają ofertę sklepów internetowych, ale same nie sprzedają prezentowanych produktów, nazywamy porównywarkami cen. Są to swojego rodzaju agregatory, w których klienci mogą znaleźć ofertę wielu różnych sklepów internetowych i na podstawie przedstawionej oferty, dokonać wyboru. Klienci za pośrednictwem porównywarki cenowej wybierają zatem nie tylko produkt, ale także e-sklep, w którym go kupią.
Do popularnych porównywarek cen w Polsce zaliczyć można: Allani, Ceneo, Domodi czy Zalando.
Jeszcze do niedawna przestrzeń zakupową dominował Google Shop. Komisja Europejska uznała więc, że Google prowadzi praktykę monopolistyczną. Oprócz nałożenia kary na Google, KE zobowiązała giganta do zaprzestania takiej działalności. Efektem zrównania szans wszystkich usług porównywania cen w CSS Google, reklamodawcy mogą sprzedawać za pośrednictwem innych porównywarek cenowych – nawet wszystkich jednocześnie.
Jak zacząć prowadzić kampanię produktową w Google CSS?
Bez względu na to, czy zdecydujemy się promować swoją ofertę jedynie w Google Shop, czy w innych porównywarkach cenowych, sposób prowadzenia kampanii produktowej będzie podobny. Jeśli mamy już założone konto Google Merchant Center, możemy przypiąć je do innej wybranej usługi porównywania cen. W dowolnym momencie (zgodnie z zapisami umowy, którą podpisujemy z porównywarką cen) możemy z takiej usługi zrezygnować.
Jeśli nie posiadamy konta Google Merchant Center, możemy je samodzielnie założyć i skonfigurować lub poprosić o to wybrany CSS. Decydując się na drugie rozwiązanie, musimy być świadomi, że to nie my jesteśmy właścicielami konta. Nie wszystkie porównywarki cen dają choćby dostęp do utworzonego przez siebie konta Merchant. Wszystkie CSS mają jednak obowiązek prowadzenia kampanii produktowych swoich klientów na oddzielnych kontach Merchant.
Sposób rozliczania się z poszczególnymi porównywarkami może się różnić. Dość powszechnie stosowany jest ryczałt – w tym przypadku im więcej razy wyświetli się nasza reklama (i im więcej będzie konwersji), tym lepiej. Google Shop rozlicza się w modelu CPC, który również jest dla Klientów bardzo korzystny[i].
Google oprócz udostępniania powierzchni reklamowej innym porównywarkom cenowym, zobowiązało się do obniżenia kosztów za kliknięcie o 20%. Dzięki temu inne CSS oferują naprawdę korzystne warunki umowy.
Czy warto korzystać z usług kilku porównywarek cenowych?
Sprzedawcy internetowi sami mogą decydować, czy chcą korzystać z Google Shop, czy z innej porównywarki, czy kilku porównywarek jednocześnie. Ponieważ ten sam produkt nie wyświetli się kilka razy obok siebie, a stawki różnych CCS są konkurencyjne, coraz więcej e-sklepów korzysta z oferty kilku porównywarek cen jednocześnie [ii]. Może zdarzyć się, że w jednej jednostce reklamowej wyświetli się kilka ofert naszego sklepu – będą to jednak różne produkty (najczęściej różne warianty tego samego produktu).
Uwolnienie przestrzeni reklamowej przez Google to prawdziwa rewolucja.
Specjaliści ds. marketingu doceniają możliwości, jakie oferują poszczególne usługi porównywania cen i coraz chętniej korzystają już nie tylko z Google Shop, ale także z innych Google CSS.
[i] https://support.google.com/merchants/answer/7558973?hl=pl
[ii] https://pl.sembot.io/czym-jest-css/
